W USA powstała „Grupa Uderzeniowa”, której zadaniem jest zwalczanie oszustw związanych z „kryptowalutami”

Prokurator okręgowa USA w Dystrykcie Kolumbii (DC), Jeanine Pirro, przedstawiła szczegóły nowo utworzonej międzyrządowej „Grupy Uderzeniowej”, której zadaniem jest zwalczanie oszustw i przekrętów związanych z kryptowalutami.

USA idą na wojnę ze scamami

Inicjatywa została powołana w celu „połączenia uprawnień, zasięgów i zasobów” Prokuratury Okręgowej USA, Wydziału Kryminalnego Departamentu Sprawiedliwości (DoJ), Federalnego Biura Śledczego (FBI) i Służb Specjalnych USA. W inicjatywę zaangażowana jest również Prokuratura Okręgowa USA w Rhode Island. Celem z kolei „ukrócenie i zwalczanie” scamów związanych z inwestycjami w kryptowaluty, które „kradną oszczędności życia zwykłych Amerykanów”.

Nowy zespół ma skupić się na chińskich międzynarodowych organizacjach przestępczych wykorzystujących scamy związane z inwestycjami w kryptowaluty i „różnorodne oszustwa związane z zaufaniem”. Śledczy twierdzą, iż centra scamów znajdują się w Azji Południowo-Wschodniej. Teraz śledczy „skoncentrują się na identyfikowaniu i ściganiu kluczowych liderów – w tym Chińczyków powiązanych z przestępczością zorganizowaną działających w Kambodży, Laosie i Birmie”. Służby chcą „postawić ich przed sądem”.

Grupa ma „starać się wykorzystać wszelkie dostępne narzędzia rządowe”. Będzie współpracować z Departamentem Stanu, Biurem Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentem Skarbu oraz Departamentem Handlu. Przy okazji zaapelowano do sektora prywatnego o poparcie tej inicjatywy.

Rzeź świń

Z komunikatu USA wynika, iż problemem pozostaje tzw. rzeź świń. Przestępcy kontaktują się z ofiarami dzięki mediów społecznościowych, zdobywają ich zaufanie, a na końcu namawiają na inwestycję w kryptowaluty.

Z czasem oszuści przekonują swoje ofiary do inwestowania w prawdziwe kryptowaluty, a następnie nakłaniają je do przelewania środków na fałszywe strony internetowe i aplikacje do inwestowania w kryptowaluty. Wiele z tych stron internetowych jest hostowanych przez firmy w Stanach Zjednoczonych, ale po przelaniu środków kryptowaluta jest gwałtownie prana i przenoszona na konta poza jurysdykcją USA

– opisują służby.

Co ciekawe, początkowo ofiary widzą zyski – przestępcy „tuczą” je, czym skłaniają do przelania na „giełdy” większych środków.

Od 2019 roku Secret Service USA odnotował znaczny wzrost liczby oszustw związanych z inwestycjami w kryptowaluty

– powiedział zastępca dyrektora Secret Service, Kyo Dolan i dodał, iż „tylko w roku fiskalnym 2025 Secret Service USA odpowiedziało około 3000 ofiar, które skontaktowały się z nami w sprawie programów inwestycyjnych w kryptowaluty”.