Marcowa aktualizacja planu 2025 nie wygląda najlepiej:

Niemniej wydaje się, iż scenariusz słabości w drugiej połowie 2025 zyska przewagę. Mnóstwo cykli sugeruje słabość do sierpnia. Później różnie - od hossy po wtórny dołek w pierwszej połowie 2026. Nie ma sensu wklejać tego wszystkiego, bo ze względu na siłę technicznych sygnałów zmieniłem w tej chwili podejście i dopóki nie wrócą kitchinowskie zależności, kieruję się AT.
Tym co bardziej mnie teraz interesuje jest detekcja branż, które będą silniejsze. W maju siła polskich indeksów zaczęła ustępować amerykańskim.
Wybicie trendu spadkowego WIG vs NASDAQ100 okazało się krótkotrwałe. Wracamy do 5-letniej konsolidacji?

EPOL (ETF na Polskę) vs S&P500 - trend spadkowy złamany, pobicie wcześniejszego szczytu, poprzedni dołek wyżej niż all time low. Patrzymy na wsparcia i liczymy na podejście pod wsparcie z lat 2016-2019:

WIG vs SPX test ORGR:

SWIG80 vs NYSE - od 5 lat łatwiej zarobić w Polsce niż w USA, jeżeli trafiamy na przeciętną spółkę:

Indeks surowców CRB odbija od wsparć ze średnich 1, 2 i 3-letnich:

Agrobiznes na świecie kończy bessę?

Są kraje, gdzie ziemniaków brakuje, a u nas rozdają spółki za cena/zysk poniżej 9:

Indeks metali szlachetnych (złoto, srebro, platyna, pallad) w drodze na ATH:

Wniosek:
- choć indeksy w tym roku pobiły rekordy i sfalsyfikowały scenariusz kitchinowskiej bessy, mnóstwo branż podąża zgodnie z wzorcami i notuje minima, co pozwala budować portfel z fundamentalnych okazji,
- zawirowania na Bliskim Wschodzie i w konsekwencji cenie ropy mogą wygenerować kolejny impuls inflacyjny, co zwykle negatywnie wpływa na indeksy akcyjne, ale pomaga branżom wydobywczym.