Wall Street. Tu tutaj trwa kolejna kryptorewolucja

1 rok temu

sytuacji, gdy dolar amerykański balansuje na krawędzi upadku, giganci z Wall Street otrzymali „zielone światło” na zrewolucjonizowanie sektora finansów dzięki BTC i pozostałych kryptowalut.

Obserwatorzy są tego stuprocentowo pewni – historyczny halving Bitcoina, który ma spowodować chaos cenowy kryptowalut, jest tuż za rogiem.

Jakie są oczekiwania na Wall Street?

W piątek agencja Reuters poinformowała, iż amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) nie odwoła się od niedawnego orzeczenia sądu, który stwierdził, iż błędem było odrzucenie wniosku od zarządzającego aktywami kryptograficznymi Grayscale o utworzenie spotowego funduszu giełdowego bitcoinów (ETF).

Przypomnijmy, iż w sierpniu br. amerykański sąd orzekł, iż Komisja niesłusznie odrzuciła proponowany przez Grayscale bitcoinowy ETF, stwierdzając, iż argument SEC, jakoby rynek bitcoinów może być manipulowany, jest błędny, ponieważ agencja wcześniej zatwierdziła ETF-y oparte na kontraktach terminowych na bitcoiny ze środkami zapobiegania oszustwom.

– Ten brak odwołania ze strony Komisji jest niewątpliwie kluczowym momentem dla branży kryptowalut, a biorąc pod uwagę presję, z jaką SEC spotkała się ze strony sądów i komisji usług finansowych Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, jest to kwestia tego, kiedy, a nie czy, ta zgoda otrzyma zielone światło – twierdzi Philippe Bekhazi, dyrektor generalny firmy XBTO..

Pozostali – oprócz Greyscale – zarządzający aktywami gracze to firmy BlackRock, Fidelity i Invesco. Łącznie opiekują się one 17,7 bilionami dolarów w imieniu swoich klientów. To właśnie te przedsiębiorstwa złożyły wnioski o fundusze ETF na Bitcoiny, a SEC na początku 2024 r. będzie musiało podjąć decyzję, czy je zatwierdzić lub odrzucić. – Kiedy to się stanie, otworzy to nowe możliwości dla wielu suwerennych funduszy emerytalnych, IRA i 401k, a także innych instytucji, które wcześniej mogły nie mieć dostępu do możliwości inwestycyjnych w aktywa cyfrowe – uważa Bekhazi.

Wielkie nadzieje

– Jest całkiem możliwe, iż ta zgoda (zostanie udzielona – przyp. red.) w pierwszym kwartale przyszłego roku, gdy organ regulacyjny zakończy pełną ocenę. To właśnie wtedy prawdopodobnie zobaczymy, iż wiele innych wniosków zostanie zatwierdzonych w 2024 r., co będzie pozytywnym krokiem naprzód w kierunku instytucjonalnego przyjęcia kryptowalut – uważa analityk.

Idź do oryginalnego materiału