Ogromne fortuny ultrabogatych ludzi wypaczają demokrację i świadczą o tym, iż system zawiódł — uważa Chuck Collins, naukowiec zajmujący się nierównościami majątkowymi. W rozmowie z amerykańskim Business Insiderem przytacza przykład Warrena Buffeta, który cały swój majątek, po śmierci, planuje przekazać do funduszu charytatywnego. Kto kontroluje ten fundusz? Otóż jego dzieci. Co spowoduje, iż nie tylko staną się filantropijnymi tytanami, ale co najważniejsze, unikną płacenia podatków.