Legenda Wall Street nie gryzła się w język podczas corocznego zgromadzenia walnego Berkshire Hathaway, mówiąc o tym, jak wygląda aktualna polityka fiskalna amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Warren Buffett jest bardzo negatywnie nastawiony wobec dolara.
- Warren Buffett uważa, iż dolar „zmierza do piekła”.
- Jego słowa bardzo nawiązują do przesłania Satoshiego Nakamoto.
- Firma Berkshire Hathaway masowo pozbywa się amerykańskich akcji.
Buffett ostrzega przed gospodarczym kataklizmem
W weekend informowaliśmy Was, iż 95-letni Warren Buffett, absolutna legenda rynków i współzałożyciel jednej z najcenniejszych firm na świecie – Berkshire Hathaway – powoli wybiera się na zasłużoną emeryturę.
Pod koniec roku zamierza ustąpić ze stanowiska dyrektora generalnego, o czym poinformował na 60. dorocznym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy wspomnianej firmy.
Podczas swojego przemówienia poruszył wiele istotnych kwestii, w tym podzielił się swoimi obawami dotyczącymi amerykańskiej gospodarki. Miliarder otwarcie powiedział, iż sytuacja jest bardzo zła i nie zapowiada się, aby coś w tej kwestii miało ulec poprawie. Buffett wielokrotnie krytykował władze USA i nie zgadzał się z tym, jak wygląda zarządzanie długiem kraju.
Polityka fiskalna to coś, co mnie przeraża w USA
– stwierdził.
Jak powiedział, działanie Jerome’a Powella jest zdecydowanie „alarmującym” i podkreślił, iż „nie inwestowalibyśmy w walutę, która zmierza do piekła”.
NEW: Warren Buffett just exposed the truth about money and makes the case for Bitcoin at the Berkshire Hathaway annual meeting.
„Fiscal policy is what scares me in the U.S.”
“The natural course of government is to make the currency worth less over time.”
„They devalue it at… pic.twitter.com/39DdeDxdux
— Simply Bitcoin (@SimplyBitcoinTV) May 4, 2025
Oczywiście, ktoś może powiedzieć, iż to kolejne straszenie mniejszych podmiotów, aby manipulować rynkami i celowo obniżać ceny aktywów, by kupować taniej.
Takich finansowych „guru”, którzy ostrzegają, iż wszystko się załamie, jest od groma, chociażby Robert Kiyosaki, który naszym zdaniem już dawno „odleciał”.
Berkshire Hathaway to jednak zupełnie inny kaliber i mówimy w tym przypadku o ósmej największej firmie na świecie, o kapitalizacji rynkowej 1,164 biliona dolarów.
O tym, iż słowa Buffetta nie są rzucone na wiatr, świadczy fakt, iż jego firma w 2024 roku sprzedała akcje o wartości 134 miliardów dolarów, w tym takich podmiotów, jak Apple i Bank of America.
Gigant inwestycyjny szykuje się na niespokojne czasy. Zaznaczymy przy tym, iż jej zasoby gotówkowe w tym czasie wzrosły o 347 miliardów dolarów.
Wróg bitcoina, który rozumie jego cel
Buffett nigdy nie krył się ze swoją pogardą dla bitcoina i uważał go za coś pokroju „trutki na szczury”. Co ciekawe, fundamenty pierwszej kryptowaluty są zbieżne z tym, o czym miliarder mówił podczas wspomnianego wystąpienia:
Naturalnym biegiem rządu jest to, iż waluta z czasem traci na wartości/ Dewaluują ją w oszałamiających stopach/ Ostatecznie, jeżeli masz ludzi, którzy kontrolują walutę, możesz emitować papierowe pieniądze
Powyższe to rzeczy, o których pisał Satoshi Nakamoto w swoim Whitepaperze, tłumacząc dlaczego bitcoin ma ograniczoną podaż 21 milionów i nie czuwa nad nim żaden centralny emitent. Czyżby na stare lata Buffett doszedł do podobnych wniosków?
crop.webp)
