Coś drgnęło na GPW. Do "WIG20 TO THE MOON" daleko, ale początek roku wygląda nieźle. Trzy wzrostowe sesje i od razu pytanie, czy to chwilowa siła, czy początek trendu. To, co cieszy, to szerokość rynku, czyli liczba spółek, która bierze udział we wzrostach.