Ważny wskaźnik inflacji w dół. NBP odkrył karty

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Inflacja bazowa w październiku 2024 r. spadła do 4,1 proc. w ujęciu rok do roku z 4,3 proc. we wrześniu - podał Narodowy Bank Polski. To miara inflacji z wyłączeniem cen żywności i energii. Niestety, w ujęciu miesiąc do miesiąca jej dynamika przyspieszyła i wyniosła 0,4 proc. wobec 0,3 proc. zanotowanych we wrześniu.


Inflacja bazowa ma ogółem cztery miary. Oprócz odczytu z wyłączeniem cen żywności i energii, NBP mierzy też:Reklama
inflację bazową po wyłączeniu cen administrowanych (czyli podlegających kontroli państwa) - w październiku wyniosła ona 3,5 proc. rdr, wobec 3,4 proc. miesiąc wcześniej;inflację bazową po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych - w październiku wyniosła ona 5,3 proc. rdr, tyle samo, co we wrześniu;tzw. 15-proc. średnią obciętą, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice - w październiku wyniosła ona 4,5 proc. rdr, wobec 4,4 proc. miesiąc wcześniej.





"Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce" - wyjaśnia na swojej stronie NBP. "Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami".
NBP podkreśla, iż wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii obrazuje tendencje dotyczące cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ.
"Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, ale na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym" - tłumaczy bank centralny.

Uporczywa inflacja bazowa



Przypomnijmy, iż główny wskaźnik inflacji konsumenckiej, czyli CPI, w październiku 2024 r. wyniósł 5,0 proc. w ujęciu rok do roku i 0,3 proc. miesiąc do miesiąca. Z odczytu Głównego Urzędu Statystycznego dot. CPI dowiedzieliśmy się, iż w październiku na wysokim poziomie utrzymał się wzrost cen usług. Wyniósł on 6,7 proc. rok do roku, widocznie przewyższając wzrost cen towarów (4,3 proc. rdr) - jednocześnie jego dynamika nieco zwolniła z poziomu 6,8 proc. rdr odnotowanego we wrześniu.
To właśnie wysokie ceny usług - będące efektem dwucyfrowej dynamiki wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw i gospodarce narodowej - odpowiadają za uporczywą inflację bazową. Jej podwyższony poziom to istotny argument dla Rady Polityki Pieniężnej, przemawiający za ostrożnym podejściem do obniżek stóp procentowych.
Inflacja bazowa utrzymuje się zatem wciąż wyraźnie powyżej celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc. rdr z dopuszczalnym odchyleniem o 1 pkt proc. w górę i w dół. Tylko w przypadku jednej miary (po wyłączeniu cen administrowanych) mieści się ona w przedziale odchyleń od celu, dotykając jego górnej granicy.
W poniedziałek 18 listopada w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów znalazł się projekt ustawy przedłużający na 2025 rok mechanizm ceny maksymalnej energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.
Idź do oryginalnego materiału