Okres jesienno‑zimowy to tradycyjny moment, w którym powraca dyskusja o sensowności inwestowania w odnawialne źródła energii zależne od pogody. Wątpliwości dotyczą przede wszystkim stabilności systemu w czasie bezwietrznych i pochmurnych dni. O tym, czy te zarzuty są zasadne i czy Polska nie popełnia historycznego błędu, odchodząc od węgla, mówi Marcin Popkiewicz – ekspert energetyczny i analityk megatrendów.
Węgiel się kończy, świat od niego odchodzi. Co dalej z polską energetyką?Magazyny energii tańsze niż pół roku importu paliw kopalnych
Popkiewicz zwraca uwagę, iż inwestycje w magazyny energii są często przedstawiane jako zbyt kosztowne, ale liczby mówią coś innego.
„Gdybyśmy kupili gotowe magazyny w cenie 100 dolarów za kWh, to za 150 GWh zapłacilibyśmy ok. 15 mld dolarów, czyli ponad 50 mld zł” – wylicza ekspert. To równowartość zaledwie półrocznego kosztu importu paliw kopalnych do Polski. Co więcej, takie magazyny mogłyby działać około 20 lat.
Jednocześnie Popkiewicz podkreśla, iż systemy bateryjne nie są w stanie zabezpieczyć kraju na czas tzw. dunkelflaute, czyli kilku dni bez wiatru i słońca.
Gaz zamiast węgla do bilansowania OZE
W takich sytuacjach – jak mówi ekspert – najprostszym i najtańszym rozwiązaniem są bloki gazowe, które świetnie nadają się do szybkiego bilansowania systemu energetycznego.
„Jeżeli policzy się na polskich profilach pogodowych, ile pracuje fotowoltaika i wiatraki, okazuje się, iż gazu potrzeba naprawdę niewiele” – podkreśla Popkiewicz.
Biometan może uniezależnić Polskę od importu gazu
Ekspert ostrzega jednak, iż Polska nie ma dużych własnych zasobów gazu, a uzależnianie się od importu jest ryzykowne. Dlatego najważniejsze jest rozwijanie OZE i wykorzystanie potencjału polskiej wsi.
„Jeżeli zablokujemy OZE, to gazówki zimą będą działały na maksa. A przecież zapotrzebowanie na gaz mogłaby pokryć polska wieś – dzięki produkcji biometanu z odpadów” – mówi Popkiewicz.
Według Polskiej Grupy Biogazowej:
- z odpadów w Polsce można wyprodukować 4–8 mld mł biometanu,
- krajowe wydobycie gazu ziemnego to 4–6 mld mł,
- razem daje to możliwość pokrycia połowy obecnego zapotrzebowania, wynoszącego 16–18 mld mł.
„Obecnie marnujemy olbrzymi potencjał” – ocenia ekspert.
Polski węgiel jest najdroższy na świecie
Popkiewicz nie pozostawia złudzeń: polski węgiel nie ma szans na rynku międzynarodowym.
- Koszt wydobycia tony węgla kamiennego w Polsce to ok. 1000 zł,
- cena na rynkach światowych to mniej niż 500 zł,
- ponad połowę kosztów stanowią wynagrodzenia i infrastruktura,
- podatki to zaledwie kilka procent.
„W tych warunkach nie jesteśmy w stanie sprzedać naszego węgla nikomu za granicą. Jest droższy niż węgiel z Kazachstanu, Indonezji czy Mozambiku” – podkreśla Popkiewicz.
Przypomina też, iż wszystkie kraje UE zamknęły swoje kopalnie węgla kamiennego, a Czechy zamkną ostatnią w 2026 r.
Złoża węgla brunatnego się kończą
Ekspert zwraca uwagę, iż w tej chwili eksploatowane złoża węgla brunatnego w Bełchatowie i Bogatyni są na wyczerpaniu i do połowy wieku zostaną fizycznie wyeksploatowane.
Choć Polska ma udokumentowane inne złoża, znajdują się one:
- na terenach zurbanizowanych,
- na dużej głębokości,
- wymagają odkrywek ponad 200 metrów,
co czyni ich wydobycie ekonomicznie nieopłacalnym.
Świat odchodzi od węgla. choćby Chiny
Popkiewicz podkreśla, iż żaden kraj OECD nie buduje już elektrowni węglowych. Robią to jedynie państwa rozwijające się – i to w mniejszej skali niż kilka lat temu.
Nawet Chiny, największy konsument węgla na świecie, ograniczają jego rolę:
- nowe bloki węglowe pracują coraz mniej godzin w roku,
- pełnią funkcję szczytową, uzupełniając moce wiatrowe i słoneczne,
- kilka lat temu pracowały na 50% mocy, dziś to nieco ponad 40% i spada.
„To epokowy moment. Musimy wykorzystać szansę”
Z rozmowy z Popkiewiczem wyłania się jasny obraz: odchodzenie od węgla nie jest ideologią, ale ekonomiczną koniecznością. Polska stoi przed wyborem:
- albo rozwijać OZE, magazyny energii i biometan,
- albo utrwalić kosztowną zależność od importu paliw i przestarzałych technologii.
„Możemy zbudować suwerenny system energetyczny oparty na polskich zasobach. Ale dziś ten potencjał marnujemy” – podsumowuje ekspert.

2 godzin temu













![Rynek pracy w 2026 r. [rekrutacje, rotacja pracowników, wzrost wynagrodzeń, formy wykonywania pracy]](https://g.infor.pl/p/_files/38990000/rynek-pracy-2026-38990304.jpg)

