Wskaźnik referencyjny z rodziny WIRF, który ma zastąpić WIBOR, zostanie wybrany jeszcze w grudniu. Taką informację przekazał prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek.
WIBOR do zmiany
Reformę wskaźników referencyjnych w Polsce zapowiadał już w 2022 roku ówczesny premier RP Mateusz Morawiecki. Od tego czasu kilkukrotnie zmieniały się koncepcje tego, co miałoby zastąpić WIBOR. Początkowo proponowanym był wskaźnik WIRON, jednak obecna koncepcja, która zmierza do finalizacji, opiera się na wskaźniku z rodziny WIRF.
WIBOR to wskaźnik określający wysokość oprocentowania pożyczek na krajowym rynku międzybankowym. Wyznacza się go jako średnią arytmetyczną wielkości oprocentowania, jaką podają największe polskie banki. Z kolei WIRF (Warszawski Indeks Rynku Finansowego) opiera się na depozytach niezabezpieczonych zawartych przez największe krajowe instytucje kredytowe z instytucjami kredytowymi i finansowymi.
Coraz bliżej decyzji
To właśnie wskaźnik z tej rodziny ma zastąpić WIBOR. Zgodnie ze słowami prezesa ZBP Tadeusza Białka jego wybór ma nastąpić jeszcze w grudniu. Odpowiada za niego Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych (KS NGR). Instytucja informowała wcześniej, iż zakończyła się już druga tura publicznych konsultacji w tej sprawie.
„Konsultacjom był poddany wyłącznie indeks WIRF, jego cztery warianty, więc już dzisiaj wiadomo, iż będzie to indeks z rodziny WIRF. Wiemy, jakie były wyniki w ramach konsultacji, musimy oficjalnie ująć to w formie komunikatu i zatwierdzić” – powiedział Tadeusz Białek, cytowany przez PAP Biznes.
Prezes ZBP dodał, iż decyzja o ostatecznym wyborze zapadnie jeszcze przed Bożym Narodzeniem.