2 tygodni temu
Jak informuje "The Guardian", brytyjski organ regulacyjny działa w oparciu o opublikowaną przed rokiem "białą księgę", czyli rządowy plan na walkę z uzależnieniem od hazardu. Politycy nakreślili w nim przykładowy zakres zmian w prawie, w tym chociażby większe kontrole nad graczami tracącymi pieniądze przez internet, ale także nałożenie na bukmacherów obowiązku finansowania terapii leczenia uzależnień dla poszkodowanych ich działalnością.
Wielka Brytania wprowadza "limit przegranej" w grach hazardowych. Po tej kwocie gracze muszą liczyć się z kontrolą
Na razie jednak w życie wejdzie pierwsza z wymienionych propozycji. Od 30 sierpnia br. gracze, którzy w ciągu miesiąca stracą więcej niż 500 funtów na swojej działalności w internetowych kasynach, zostaną poddani dodatkowej kontroli. Ta ma przynieść odpowiedź na pytanie, czy takie zachowanie zagraża ich płynności finansowej.Reklama
Jak wskazują brytyjskie media, wspomniane kontrole mają odbywać się bez angażowania w nie samych badanych. Jednocześnie nie będą brane w nich pod uwagę dane, które mogłyby pozwolić na identyfikację gracza, jak np. jego adres zamieszkania. Celem takiego działania będzie przede wszystkim stwierdzenie, czy jego zachowanie może nosić znamiona choroby, jaką jest uzależnienie od hazardu.
Wyjątkiem wśród narzędzi mających na celu utrzymanie anonimowości graczy będzie dostęp do publicznej bazy danych na temat osób będących w trudnej sytuacji finansowej, np. posiadających długi lub tych, którzy ogłosili upadłość konsumencką. W ich przypadku kontrolerzy będą mogli zasugerować badanym wprowadzenie limitu na kwoty, którymi grają lub zaproponować zamknięcie konta. Należy przy tym pamiętać, iż przepisy w Wielkiej Brytanii przewidują możliwość dożywotniego zakazu na korzystanie z usług kasyn czy bukmacherów, który obywatele mogą nałożyć sami na siebie.
Jednocześnie wspomniany limit 500 funtów zostanie od nowego roku znacząco obniżony. Zmiana wejdzie w życie dokładnie 28 lutego 2025 r., a kontrole będą od tego dnia obejmowały tych, którzy miesięcznie tracą co najmniej 150 funtów w grach hazardowych.
To jeden z przykładów szerokiej działalności brytyjskiego ustawodawcy, który stara się ograniczyć negatywne skutki działalności branży hazardowej na tamtejszym rynku. Od początku przyszłego roku kasyna będą musiały dostosować się do ograniczenia narzędzi przyspieszających grę lub stwarzających iluzję posiadania kontroli nad rozgrywką. Dodatkowo usunięte zostaną efekty wizualne i dźwiękowe, które potęgują uczucie "świętowania" wygranej.
Inny z pomysłów, który będzie testowany przez Komisję ds. Hazardu, to pilotażowy program oceny ryzyka strat dużych kwot przez graczy. W tym zakresie regulator będzie współpracował nie tylko z operatorami gier hazardowych, ale również z agencjami informacji kredytowych. Chodzi o sprawdzenie możliwości ograniczenia sytuacji, w których osoby przegrywają kwoty większe, niż pozwalałyby im na to oficjalne zarobki czy posiadane oszczędności.
