Wielka siła złotego – kurs euro tonie! | Skąd wzrosty Asseco – wyjaśniamy! | NIK broni WIBOR!

Cześć, tutaj Piotr Cymcyk, a to jest Gospodarczy Przegląd Wydarzeń. W tych materiałach omawiam dla was wyłącznie to co interesujące z polskiej giełdy i dla polskiej gospodarki! jeżeli interesują Cię rynki zagraniczne i gospodarka, to koniecznie oglądaj też niedzielne wydania Finweek! Zaczynamy!

Wielka siła złotego – kurs euro tonie! | Skąd wzrosty Asseco – wyjaśniamy! | NIK broni WIBOR!

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj w złoto już od 50 złotych!

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Złoty silny, euro spada!

W środę kurs euro spadł poniżej poziomu 4,20 zł, osiągając najniższy poziom od siedmiu lat. Polska waluta po raz kolejny udowodniła swoją siłę. W tym samym czasie dolar amerykański potaniał o 2,8 grosza, a euro straciło 1,4 grosza względem złotego.

Przekroczenie psychologicznej bariery 4,20 zł przez euro to istotne wydarzenie na rynku walutowym. Notowania chwilowo osiągnęły poziom 4,18 zł – tak niskie wartości ostatnio widziano w 2018 roku, a wiele wskazuje na to, iż istnieje szansa na dalsze umocnienie złotego.

Siła złotego wynika z kilku czynników. Po pierwsze niezmiennie jastrzębie nastawienie NBP. Polski bank centralny cały czas twardo obstaje na stanowisku, iż w tej chwili nie ma przestrzeni do obniżek stóp procentowych w Polsce i nie ma takiej potrzeby.

W środę na konferencji RPP Prezes Glapiński powiedział, iż „Wysokie stopy procentowe są bolesne, ale nie ma żadnych podstaw, żeby je obniżać”.

Taka postawa kontrastuje z EBC, który w obliczu recesji w Niemczech staje się coraz bardziej gołębi i obniża stopy procentowe. To naturalnie przekłada się na umocnienie naszej waluty, bo podaż złotego jest w tej sytuacji mniejsza niż podaż euro, a papiery dłużne Polski są lepiej oprocentowane niż papiery dłużne strefy Euro.

Do tego wszystkiego dochodzi jednak coś o wiele ważniejszego, czyli potencjalne zdjęcie tzw. dyskonta geopolitycznego z naszego rynku. Donald Trump szykuje się do coraz mocniejszych nacisków na Ukrainę i Rosję do zakończenia wojny. Zakończenie wojny albo choćby rozejm, to dla polskiej waluty, polskich obligacji i polskich akcji gigantyczny napływ zagranicznego kapitału, który w pewnym stopniu zmuszony był nie dotykać frontowego rynku. Efekt? Złoty rośnie w siłę i rynek walutowy ewidentnie zaczyna coraz bardziej przekonywać się do wizji końca wojny.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Obserwuj

Subskrybuj

Asseco rośnie, maklerzy zdziwieni.

Asseco Poland czekają wielkie zmiany. Yukon Niebieski Kapitał należący do międzynarodowej grupy IT działająca w ramach firmy Topicus, która to z kolei działa w ramach Constellation Software ogłosiła ostatecznie przejęcie 24,84% udziałów w Asseco Poland. Transakcja składała się z dwóch etapów:

• 31 stycznia 2025 r. – zakup 9,99% udziałów od Cyfrowego Polsatu po 85 PLN za akcję (8,3 mln akcji).
• 4 lutego 2025 r. – zakup 14,84% akcji własnych Asseco Poland po tej samej cenie (12,3 mln akcji), w ramach sprzedaży przez spółkę skupu akcji przeprowadzonego w 2023 r.

Przejęcie pakietu akcji oznacza również wejście w życie porozumienia akcjonariuszy pomiędzy TSS a Fundacją Rodzinną Adama Górala. Umowa obejmuje współpracę strategiczną, wspólne głosowanie na walnych zgromadzeniach w kluczowych sprawach oraz kontynuację strategii rozwoju Asseco.

Adam Góral pozostanie prezesem Asseco, a w dłuższej perspektywie planowane jest jego przejście do rady nadzorczej. Asseco pozostanie notowane na GPW.

Co dzieje się z kursem Asseco? UIega czemuś, co nazywa się re-rating akcjonariatu. Constellation Software to mistrz zarządzania firmami IT, który stosuje unikatową i niezwykle skuteczną strategię inwestycyjną, polegającą na dążeniu do aktywnego udziału w strategii przejmowanych firm. Słynie też z tego, iż nie sprzedaje swoich inwestycji i niezwykle walczy o wzrost ich wartości.

Po przejęciu lub objęciu znaczącego udziału w firmie ich strategia zakłada:

• Wdrażanie unikalnego systemu wynagrodzeń wspierającej kurs akcji
• Koncentrowanie się na poprawie wzrostu organicznego, często przekształcając firmy ze stagnacji lub negatywnych trendów w prężnie rozwijające się podmioty.
• Doskonale zarządzają kosztami i marżami – wiele spółek przejętych przez CSU znacząco poprawiło rentowność w zaledwie kilka kwartałów.

Pomimo tego, iż na polskim rynku mało kto rozumie znaczenie tej transakcji, to kurs akcji wystrzelił w kosmos, bo zagranica dobrze wie, z czym wiąże się to przejęcie. To ona będzie rzucała się na akcje Asseco.

Tak samo jak rzucano się na akcje Sygnity, które również zostało w 2022 roku przejęte przez Topicusa. Chcecie wiedzieć, co Constellation potrafi robić z marżami przejmowanych firm.

Po samym przejęciu Topicusa przez Constellation Software, marża EBITA uległa dramatycznej poprawie – z zaledwie 12% w 2013 roku do 25,6% w 2018 roku, a następnie osiągnęła szczyt 28,6% w 2020 roku. Dobrze, iż uczestnicy wersji Premium DNA wiedzieli o tym od dawna

WIBOR legalny, NIK dementuje.

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) stanowczo sprzeciwia się wykorzystywaniu jej raportów w sądowych sporach dotyczących wskaźnika WIBOR. Prezes NIK, Marian Banaś, podkreśla, iż instytucja nigdy nie stwierdziła manipulacji przy ustalaniu wskaźnika, a kancelarie prawne nadinterpretują raporty w celu podważenia jego schematy i pozyskania klientów.

Banaś wyjaśnia, iż w 2011 roku NIK odwołała się do analizy Narodowego Banku Polskiego, który wskazał, iż cztery banki zawyżały kwotowane stawki WIBOR 3M. Jednak nie oznaczało to manipulacji – NBP nie ocenił, iż działanie to było celowe czy intencjonalne.

Instytucje państwowe, w tym rząd i Komitet Stabilności Finansowej, zgodnie deklarują, iż nie ma podstaw prawnych ani ekonomicznych do kwestionowania WIBOR-u. To jednak nie przeszkadza kancelariom dalej naganiać klientów na gruszki na wierzbie.

Prezes NIK zaznacza, iż ostatnia kontrola NIK w 2024 roku dotycząca WIBOR-u dotyczyła jedynie wdrożenia przepisów unijnych regulujących wskaźniki referencyjne i nie analizowała samego mechanizmu ustalania WIBOR-u.

– Nie ma i nie będzie mojej zgody na niewłaściwe interpretowanie raportów NIK – podkreślił Banaś oraz ostrzegł, iż Izba może podjąć kroki prawne wobec podmiotów, które będą wprowadzać opinię publiczną w błąd.

Czy w końcu ktoś weźmie się za kancelarie żerujące na ludzkiej naiwności? Mam szczerą nadzieję, iż tak.

Eurocash inwestuje w sieci.

Grupa Eurocash planuje zainwestować 40 mln zł w modernizację i rozwój sieci partnerskich ABC, Groszek i Euro Sklep, które funkcjonują pod marką parasolową „Moje Sklepy”. Do końca 2025 roku spółka zamierza odświeżyć wizerunek 4 tys. placówek, wprowadzić nowe rozwiązania cyfrowe oraz rozbudować działania promocyjne.

W ramach strategii przewidziana jest modernizacja witryn i wnętrz sklepów oraz ujednolicenie identyfikacji wizualnej marki „Moje Sklepy”. W placówkach pojawią się także ekrany LED, na których wyświetlane będą treści promocyjne.

Kluczowym elementem inwestycji jest rozwój aplikacji mobilnej „Moje Sklepy”, wspólnej dla wszystkich trzech sieci. Eurocash zakłada, iż do końca 2025 roku aplikacja zgromadzi milion użytkowników, co ma przełożyć się na wzrost sprzedaży.

Spółka planuje również stopniowe wycofywanie papierowych gazetek promocyjnych na rzecz cyfrowych nośników treści. Promocje będą prezentowane na ekranach LED w sklepach oraz w aplikacji mobilnej.

Strategia obejmuje także dostosowanie formatów sklepów do lokalnych potrzeb. Podział na „Małe lokalne sklepy” i „Duże lokalne sklepy” pozwoli lepiej dopasować ofertę i efektywniej zarządzać promocjami, co ma zwiększyć konkurencyjność franczyzobiorców na rynku.

Konkurencja ze strony Żabki jest w tym segmencie nieubłagana i chyba najwyższy czas, żeby Eurocash zaczął te innowacje wprowadzać. Z typowego hurtownika chce więc stać się większym detalistą. Pomysł dobry, ale czy to wystarczy, żeby odwrócić negatywny trend na zyskach spółki i kursie akcji? Ciężko powiedzieć. Cena akcji spada od 2013 roku i od szczytu do dołka utraciła już 90% swojej wartości. Zyski firmy spadają natomiast od 2015 roku, a ostatnie 12 miesięcy to już adekwatnie nie zysk, a strata. Akcjonariuszom na pewno przyda się więc jakaś wizja przyszłości.

Diagnostyka debiutuje, kurs rośnie.

Diagnostyka zaliczyła mocny debiut na warszawskiej giełdzie. Sukces wynika z atrakcyjnej wyceny spółki oraz wysokiej redukcji zapisów dla inwestorów indywidualnych na poziomie 94%.

W dniu debiutu cena emisyjna wynosząca 105 zł została zdecydowanie przebita. Pierwsze transakcje miały miejsce na poziomie niemal 20% powyżej tej wartości, a kurs akcji Diagnostyki gwałtownie wzrósł powyżej 130 zł. Sporo redukcja zapisów przyczyniła się do tego, iż popyt na pierwszej sesji był duży, bo inwestorzy zbierali z rynku to, czemu nie udało się dostać na IPO.

Udany debiut Diagnostyki, w połączeniu z dobrą koniunkturą na GPW od początku roku, może zachęcić nowych inwestorów do powrotu na warszawski parkiet. To kolejny kamyczek, który poprawia wizerunek polskiej giełdy w tym nowym roku!

Przypomnę, iż spółka posiada 1100 punktów pobrań krwi, 156 laboratoriów diagnostycznych i obsługuje rocznie 20 mln pacjentów, realizując 140 mln badań. Firma jest liderem rynku, mając 22% udziału w całym segmencie diagnostyki laboratoryjnej w Polsce i 49% w sektorze prywatnym.

Diagnostyka może gwałtownie wejść do indeksu mWIG40 lub sWIG80 w zależności od kształtowania się kursu przez kolejne dwa tygodnie. Spółka będzie mogła być brana pod uwagę w majowej rewizji MSCI jako kandydat do indeksu Small Cap. Zalew świetnych informacji i oby jak najwięcej takich debiutów na GPW!

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj w złoto już od 50 złotych!

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe