Dane on-chain wskazują na rosnącą presję akumulacyjną wśród dużych inwestorów, podczas gdy drobni posiadacze bitcoina (BTC) ograniczają swoje zaangażowanie. Czy to zapowiedź kolejnego rajdu cenowego?
- Duże portfele zgromadziły ponad 81 tys. BTC w ciągu sześciu tygodni, podczas gdy mali inwestorzy wycofują się z rynku,
- Obecnie kurs bitcoina walczy o utrzymanie się powyżej linii 97 tys. USD, jednak niektórzy eksperci spodziewają się kontynuacji wzrostów w najbliższym czasie.
Wieloryby kupują, mali inwestorzy się wycofują
Rynek bitcoina ponownie przyciąga uwagę analityków, po tym jak 7 maja cena BTC ponownie przekroczyła poziom 97 tys. USD. To wyraźne wybicie nastąpiło po okresie konsolidacji, a najnowsze dane wskazują, iż to nie chwilowy impuls spekulacyjny, ale wynik systematycznej akumulacji przez największych uczestników rynku.
Kurs BTC/USDT. Źródło: tradingview.comZ danych dostarczonych przez Santiment wynika, iż portfele posiadające od 10 do 10 000 BTC – uważane za silnie skorelowane z makrotrendami rynkowymi – zwiększyły swoje saldo o 81 338 BTC w ciągu sześciu ostatnich tygodni. To wzrost o 0,61%.
🐳 As May progresses, Bitcoin’s key stakeholders are mostly moving in the right direction if you’re rooting for $100K $BTC in the near future.
Wallets with the highest correlation with crypto’s overall market health (10-10K BTC wallets) have accumulated a combined 81,338 more… pic.twitter.com/4DKhOwROgx
— Santiment (@santimentfeed) May 6, 2025
Tymczasem najmniejsi uczestnicy rynku – adresy kryptograficzne z mniej niż 0,1 BTC – zmniejszyli swoje zasoby o 290 BTC, co oznacza spadek o 0,60%.
Taka dywergencja jest typowa dla byczego sentymentu we wczesnej fazie – doświadczeni inwestorzy akumulują, podczas gdy mniej doświadczeni pozbywają się aktywów w reakcji na krótkoterminową zmienność.
Kontrast między aktywnością detaliczną a akumulacją instytucjonalną może być silnym wskaźnikiem nadchodzącego wybicia cenowego.
Długoterminowi inwestorzy nie spuszczają bitcoina z oka
Zachowania on-chain wskazują również na rosnącą pewność wśród długoterminowych posiadaczy BTC. Według danych z IntoTheBlock, udział adresów trzymających bitcoina przez ponad rok wzrósł o 0,43%. To sygnał, iż ci inwestorzy nie planują wyjścia z rynku, choćby mimo ostatnich wahań cen.
Salda adresów BTC według czasu posiadania bitcoinów. Źródło: IntoTheBlockW tym samym czasie liczba adresów przechowujących BTC od 1 do 12 miesięcy – spadła o 5,91%. Co ciekawe, grupa traderów, czyli użytkowników trzymających bitcoina krócej niż 30 dni, wzrosła aż o 24,81%. Oznacza to wzmożone zainteresowanie spekulacyjne, które często pojawia się w odpowiedzi na szybkie wzrosty cen.
Tymczasem główny analityk z Bitget Research – Ryan Lee – sugeruje, iż skok bitcoina do przedziału 87 500-97 500 USD jest wspierany m.in. przez wzrost liczby aktywnych adresów.
Wzrost ten wspiera bycze argumenty przemawiające za potencjalnym przełamaniem w kierunku 100 tys. USD, choć ostatecznie wynik zależy od zgrania wielu wskaźników. Trwałe napływy do ETF-ów, niskie przepływy netto na giełdzie i stabilne stopy finansowania będą miały najważniejsze znaczenie dla potwierdzenia trendu wzrostowego.
– podkreśla Ryan Lee.
Ekspert z Bitget wskazuje również na inny czynnik, który może wspomóc wzrost czołowej kryptowaluty. Chodzi o ustawę o strategicznej rezerwie bitcoina z New Hampshire, podpisaną 6 maja br., która dopuszcza inwestowanie do 5% środków publicznych w BTC.
Prawo wymagające zabezpieczenia regulowanego przez Stany Zjednoczone, pozycjonuje bitcoina jako legalne aktywo rezerwowe. Może to napędzać popyt i stanowić wzór dla innych stanów.
– dodaje Ryan Lee.
Innym pozytywnym sygnałem staje się także powrót wskaźnika mierzącego nastroje wśród społeczności kryptowalut od platformy alternative.me do poziomów „chciwości”. To pokazuje, iż sentyment panujący wokół BTC uległ znacznej poprawie po tym, gdy jeszcze miesiąc temu rynkiem władał „ekstremalny strach”.
