Microsoft zakończył wsparcie, ale komputery z Windows 10 przez cały czas stanowią ogromną część rynku zarówno w Polsce, jak i na świecie. Swoisty renesans przeżywa w Azji Windows 7 – stwierdzają dane Statcounter.
Dopiero w sierpniu br. na rynku polskim ustaliła się przewaga Windows 11 (51,41%) do Windows 10 (46,41%). Na świecie wygląda to podobnie – Windows 11 zajmuje 48,94% rynku, zaś Windows 10 kilka mniej, bo 40,50%. Od 5 lat nie wspierany przez Microsoft Windows 7 w Azji naraz osiągnął 9,61%, podczas gdy przedtem było to około 2%. Analitycy przypuszczają, iż powodem jest rozwój rynku wtórnego, na którym sprzedawane są starsze modele PC oraz sprzęt używany, który z Windows 10 sobie po prostu nie radzi. Z drugiej strony dość mocne wymagania sprzętowe dla Windows 11 powodują, iż na system ten decydują się zwykle nabywcy nowego sprzętu, na którym jest on przeinstalowany, podczas gdy na nieco tylko starszym sprzęcie przez cały czas zwykle instalowany jest Windows 10.
Jak wskazują dane Lansweeper biznes wymienia powoli stare komputery na nowe z czym wiąże się pojawienie się Windows 11. Zjawisko to wyraźnie nabrało tempa od około 18 miesięcy. Wiąże się to ze spadkiem udziału Windows 10 o mniej więcej 20 punktów procentowych poczynając od stycznia 2025 – z 59,79% do 39,9 obecnie. W tym samym czasie wzrósł odsetek nowych instalacji firmowych Windows 11 i wyniósł 60,1% rosnąc z poziomu 30,48%.
Obecnie stwierdza się, iż wymagania sprzętowe Windows 11 mogą spowodować, iż starsze komputery zamiast do sprzedaży na rynku wtórnym trafią na składowisko odpadów. Szacunki Canalys wykazują bowiem, iż od końca 2023 roku do października 2025 r. wysłano do recyklingu na całym świecie ok. 240 mln komputerów. Być może część z nich była sprawna, ale zostały wyrzucone, gdy nie mogły spełnić wymagań środowiska Windows 11.