Władysław Kosiniak-Kamysz: Silna Europa to tarcza dla NATO i UE

12 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Silna Europa to silne NATO - mówił w Rzymie Władysław Kosiniak-Kamysz, zapowiadając nową strategię bezpieczeństwa. Więcej środków na zbrojenia, unijna suwerenność technologiczna i wspólne działania z partnerami spoza UE mają być fundamentem nowego ładu obronnego. Słowa te padły podczas spotkania szefów resortów obrony Grupy Pięciu (E5), tworzonej przez Włochy, Francję, Niemcy, Polskę i Wielką Brytanię. Chcą one odegrać niebagatelną rolę w pracy na rzecz przyszłego bezpieczeństwa Europy.


W Rzymie odbyło się dziś spotkanie ministrów obrony państw "Grupy Pięciu" - Włoch, Francji, Niemiec, Polski i Wielkiej Brytanii. Do obrad, które odbyły się w Pałacu Aeronautyki, dołączyli także przedstawiciele Unii Europejskiej i NATO. W centrum szczytu znajdują się aktualne konflikty zbrojne, wyzwania geopolityczne oraz potrzeba wzmocnienia dialogu i współpracy w ramach europejskiego bezpieczeństwa i obronności. Spotkanie ma na celu zacieśnienie koordynacji działań w obliczu rosnących napięć na wschodnich granicach Europy oraz w innych rejonach świata.Reklama


Władysław Kosiniak-Kamysz w Rzymie, tematem bezpieczeństwo


Na konferencji prasowej po obradach Grupy Pięciu głos jako pierwszy zabrał włoski minister oborny Guido Crosetto. "Nie ma przyszłości dla Ukrainy bez możliwości obrony. Ukraina bez sił zbrojnych nie istnieje" - mówił wcześniej włoski minister. Z kolei Boris Pistorius z Niemiec już w podczas poprzednich spotkań E5 wskazywał, iż nie ma już możliwości, by "pozwolić sobie na marnowanie czasu w zbędną biurokrację". "Potrzebujemy bardziej skoordynowanego podejścia do zakupów wojskowych, aby wzmocnić europejskie zdolności obronne" - dodawał niemiecki minister obrony.


- Nowa strategia wydatków powinna skupiać się na wsparciu przemysłu zbrojeniowego, obronności, bezpieczeństwa, ochronie granic oraz wzmocnieniu wschodniej flanki NATO i Unii Europejskiej - podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania E5 w Rzymie. Polski minister zaznaczył, iż wzrost zaangażowania UE w te obszary "nie jest przeciwko NATO, ale na rzecz silniejszych armii narodowych, a tym samym silniejszego sojuszu".
- Niektórzy próbują przeciwstawiać NATO Unii Europejskiej. To błąd - mówił Kosiniak-Kamysz. - Oba sojusze są potrzebne Europie. Jeden odpowiada za stabilizację, rozwój i bezpieczeństwo, drugi ma charakter militarny. One się uzupełniają.


Szef polskiego MON: bezpieczeństwo poprzez współpracę


Władysław Kosiniak-Kamysz, który zabrał głos jako ostatni z ministrów, podkreślił, iż nie ma w strategii działania sprzeczności. - Tu nie ma rzeczy przeciwko sobie. Jest za to możliwość wspólnego działania - zaznaczył. Wyraził także poparcie dla zacieśniania relacji z partnerami spoza Unii Europejskiej, szczególnie ze Zjednoczonym Królestwem. - Jesteśmy za jak najściślejszą współpracą między UE a Wielką Brytanią, aby wspólnie realizować projekty militarne i zabezpieczać łańcuchy dostaw - mówił.
Pojawiło się także wskazanie, iż przemysł zbrojeniowy powinien wpływać na sektor gospodarczy. Wicepremier wskazał bowiem, iż doświadczenia z pandemii COVID-19 pokazały, jak najważniejsze są komponenty technologiczne - wtedy chodziło o półprzewodniki, dziś o uzbrojenie. - Przemysł zbrojeniowy może i powinien stać się kołem zamachowym europejskiej gospodarki - podkreślił. Podczas swojej wypowiedzi Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił też uwagę na konieczność uniezależnienia się Europy w zakresie produkcji i dostarczania komponentów obronnych. - Musimy uwspólnić działania: wymieniać się umiejętnościami, doświadczeniami, organizować wspólne ćwiczenia i treningi naszych armii - dodawał szef MON.
Na zakończenie Kosiniak-Kamysz odniósł się do roli nowoczesnych technologii w obronności i podkreślił, żę Europa musi być technologicznie niezależna. - Sztuczna inteligencja i bazy danych to dziś waluta równie cenna jak złoto. Ich umiejętne przetwarzanie i zarządzanie stanowią dziś największy kapitał - ocenił. Zaznaczył też, iż Europa powinna rozwijać swoje zdolności w przestrzeni kosmicznej i budować pełną niezależność technologiczną. - Pięć państw może i powinno stać się latarnią dla silnej, pokojowej i bezpiecznej Europy. Pokoju, który obroni się tylko przez naszą siłę - powiedział na koniec Władysław Kosiniak-Kamysz.
Minister obrony Włoch Guido Crosetto podczas obrad Grupy Pięciu (E5) spotkał się ze swoimi odpowiednikami. Poza Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem z Polski w obradach udział wzięli: z Francji - Sébastien Lecornu, Niemiec - Boris Pistorius, oraz Wielkiej Brytanii - John Healey. W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele instytucji międzynarodowych: Andrius Kubilius - komisarz UE ds. obrony i przestrzeni kosmicznej, Charles Fries - zastępca sekretarza generalnego Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych ds. pokoju, bezpieczeństwa i obrony, a także François-Marie Gougeon, pełniący obowiązki asystenta sekretarza generalnego NATO.


Szczyt ministrów obrony E5: To nie pierwsze takie spotkanie


Trwający szczyt ministrów obrony państw Grupy E5 to element nieformalnego formatu współpracy, powołanego w odpowiedzi na rosnące wyzwania geopolityczne. Jego celem jest zacieśnienie dialogu politycznego i wojskowego w Europie, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa kontynentu oraz dalszego wsparcia dla Ukrainy. Inicjatywa E5, obejmująca Włochy, Francję, Niemcy, Polskę i Wielką Brytanię, stanowi istotny krok w kierunku budowania europejskiej autonomii strategicznej, przy równoczesnym zachowaniu silnych relacji z NATO i Unią Europejską. Jednym z kluczowych tematów obrad jest skoordynowane i długofalowe wsparcie dla Ukrainy - w momencie, który może zadecydować o przyszłej stabilności całego regionu.
Spotkanie w Rzymie stanowi kontynuację poprzednich etapów formatu "E5", które odbyły się w Berlinie (25 listopada 2024 r.), Warszawie (13 stycznia 2025 r.) i Paryżu (12 marca 2025 r.), potwierdzając gotowość pięciu państw do zintensyfikowania dialogu i współpracy w sektorze obronnym.


Agata Jaroszewska
Idź do oryginalnego materiału