Departament Skarbu USA nałożył sankcje na Sinbada – mikser kryptowalut, który jego zdaniem jest narzędziem do prania pieniędzy wykorzystywanym przez organizacje hakerskie.
To kolejny z serii ciosów, jakie amerykańskie władze zadały w ostatnim czasie mikserom kryptowalut tłumacząc się zamiarem tłumienia hakerskich działań.
Mikser kryptowalut, który sporo „namieszał”
– Mieszanie usług, które umożliwiają podmiotom przestępczym, takim jak Lazarus Group, pranie skradzionych aktywów, będzie miało poważne konsekwencje – powiedział Wally Adeyemo, zastępca sekretarza skarbu. – Departament Skarbu i jego amerykańscy partnerzy rządowi są gotowi wdrożyć wszystkie dostępne narzędzia, aby uniemożliwić mikserom wirtualnej waluty, takim jak Sinbad, ułatwianie nielegalnej działalności. Chociaż zachęcamy do odpowiedzialnych innowacji w ekosystemie zasobów cyfrowych, nie zawahamy się podjąć działań przeciwko nielegalnym podmiotom – dodał.
Władze USA uważają, iż to właśnie hakerzy z Lazarus Group stoją za zeszłorocznym włamaniem do gry „Axie Infinity”. Straty wyniosły wówczas ponad 600 milionów dolarów. Istnieje również uzasadnione podajrzenie, iż ta sama grupa jest odpowiedzialna za zeszłoroczną kradzież 100 milionów dolarów z Horizon Bridge. Dodajmy jeszcze, iż w ostatnim czasie zajmująca się analizą blockchain firma Elliptic stwierdziła, iż Sinbad został wykorzystany do prania zhakowanych środków finansowych dochodów z kradzieży 41 milionów dolarów ze Stake.com i kradzieży 70 milionów dolarów z CoinEx.
„Sinbad jest odpowiedzialny za istotną pomoc w praniu milionów dolarów w skradzionej wirtualnej walucie i jest preferowaną usługą mieszania dla Lazarus Group” – czytamy w oficjalnym komunikacie Departamentu Skarbu.„Sinbad działa na blockchainie Bitcoina i bezkrytycznie ułatwia nielegalne transakcje, zaciemniając ich pochodzenie, miejsce przeznaczenia i kontrahentów (…). Sinbad jest również wykorzystywany przez cyberprzestępców do zaciemniania transakcji związanych ze złośliwymi działaniami, takimi jak uchylanie się od sankcji, handel narkotykami, zakup materiałów związanych z seksualnym wykorzystywaniem dzieci i dodatkowa nielegalna sprzedaż na rynkach darknet” – dodano.
Szlachetne cele – ale czy wystarczające?
– Sinbad jest obecny w clearnecie, ponieważ nie robi nic złego – uważa twórca Sinbada, Mehdi. – Jestem przeciwko totalnej inwigilacji, kontroli nad użytkownikami internetu, przeciwko autokracji i dyktaturze. Każda żyjąca osoba ma prawo do prywatności – dodał.
Może Cie zainteresować: