Katarzyna Domagała-Pereira
Coraz mniej gospodarstw domowych w Niemczech może sobie pozwolić na zakup własnego domu lub mieszkania. Problem ten pogłębia się z roku na rok, co potwierdzają wyniki analizy przeprowadzonej przez Niemiecki Związek Handlu Materiałami Budowlanymi (BDB) oraz Instytut Pestel. Wyniki zaprezentowano podczas targów budowlanych w Monachium, które rozpoczęły się 13 stycznia.
Goslar, Germany. Fot. Oleksandr Brovko / Unsplash
Najniższy wskaźnik od 15 lat
Według raportu, wskaźnik własności domów i mieszkań w Niemczech wynosi w tej chwili zaledwie 44% – to najniższy wynik od 15 lat. Eksperci alarmują, iż brak działań politycznych, takich jak dotacje publiczne czy ulgi podatkowe, skutecznie uniemożliwia przeciętnym rodzinom realizację marzenia o własnym domu.
„W dłuższej perspektywie Niemcy muszą przekształcić się z kraju najemców w kraj właścicieli” – przekonują autorzy badania. Dyrektor Instytutu Pestel, Matthias Günther, podkreśla, iż wskaźnik własności na poziomie co najmniej 50% (tak jak w Austrii, Holandii czy Szwecji) przyniósłby większą stabilność społeczną. Celem powinno być umożliwienie 500 tysiącom gospodarstw domowych rocznie zakupu własnej nieruchomości – dodaje.
Niemcy w europejskim ogonie
W europejskim rankingu Niemcy zajmują przedostatnie miejsce pod względem wskaźnika własności mieszkań i domów. Jeszcze niższy odsetek notuje tylko Szwajcaria, gdzie wynosi on mniej niż 40%.
Na przeciwległym biegunie znajdują się kraje takie jak Słowacja, Węgry czy Polska, gdzie wskaźniki własności sięgają niemal 80%. Polska wyróżnia się jako jeden z liderów, tuż za nią plasują się Czechy, Włochy, Norwegia, Portugalia, Hiszpania i Belgia – wszystkie z wynikami powyżej 70%.
Przeciętni Niemcy tracą nadzieję na własne lokum
„Dla przeciętnego Niemca posiadanie własnego domu to dziś praktycznie marzenie ściętej głowy” – ocenia Matthias Günther. Ekspert wskazuje na brak skutecznego wsparcia ze strony państwa. Jego zdaniem przyszły rząd w Berlinie powinien wprowadzić istotne zmiany, w tym państwowe pożyczki o niskim oprocentowaniu dla osób bez dużego kapitału własnego oraz zniesienie podatku od zakupu nieruchomości w przypadku, gdy właściciele sami w niej zamieszkają.
Günther zaznacza, iż posiadanie własnego domu to nie tylko stabilność, ale także ważne zabezpieczenie emerytalne. Rosnące czynsze są coraz większym obciążeniem dla seniorów, często prowadząc ich na granicę ubóstwa.