Wmurowano kamień węgielny pod EkoHalę. Nowa hala ekologiczna w Broniszach gotowa będzie za rok

1 godzina temu

10,5 tys. m² pod ekohandel

Nowa hala ma być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na produkty ekologiczne oraz potrzebę skracania łańcuchów dostaw między producentem a odbiorcą. Kompleks o łącznej powierzchni 10 500 m² będzie się składał z sektora logistyczno‑magazynowego (ok. 6 800 m²), z chłodniami, rampami rozładunkowymi i zapleczem biurowo‑socjalnym oraz dwukondygnacyjnego sektora targowego (ok. 3 650 m²), przeznaczonego dla „małego hurtu” i cotygodniowych targów eko.

Dodatkowo powstanie wózkownia, hala do garażowania i ładowania wózków widłowych o powierzchni ok. 1 200 m². Oddanie EkoHali do użytkowania planowane jest na wrzesień 2026 r.

Kamień węgielny pod EkoHalę wmurowany

Dziś, tj. 3 grudnia 2025 r., odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowej EkoHali. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski, przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Mirosław Maliszewski, przedstawiciele władz Rynku Hurtowego oraz generalny wykonawca inwestycji.

Prezes Warszawskiego Rolno‑Spożywczego Rynku Hurtowego w Broniszach, Krzysztof Karpa, podkreślił podczas uroczystości, iż wmurowanie kamienia węgielnego pod EkoHalę to nie tylko symboliczny początek budowy, ale przede wszystkim wyraz wspólnej ambicji i odpowiedzialności za przyszłość polskiego rolnictwa oraz branży rolno‑spożywczej. Przypomniał, iż od ponad dwóch dekad Bronisze pełnią kluczową rolę w łańcuchu dostaw świeżych owoców i warzyw, a każdego dnia tysiące osób pracują tu na rzecz jakości, bezpieczeństwa i dostępności polskich produktów.

EkoHala wpisuje się w strategię rozwoju rolnictwa ekologicznego

Minister rolnictwa Stefan Krajewski zwrócił uwagę, iż ta inwestycja jak najbardziej wpisuje się w plany Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dziś dużo mówi się o żywności ekologicznej i produktach ekologicznych, na które zapotrzebowanie stale rośnie, a dzięki takim działaniom skracane są łańcuchy dostaw. „Tego typu miejsca, jak Bronisze, i ta inwestycja, która powstaje, inwestycja o wartości 68 milionów złotych, z halą o powierzchni 10 500 metrów kwadratowych (…) i całym kompleksem infrastruktury na około 3,5 hektara, są doskonałym miejscem do skracania łańcucha dostaw (…)” – powiedział minister.

Dodał, iż dziś w Polsce mamy około 700 tysięcy hektarów upraw ekologicznych, a ambicją ministerstwa jest, by w najbliższych latach dojść do miliona hektarów. Ta hala ma służyć właśnie temu, stworzeniu stabilnego rynku zbytu dla producentów ekologicznych, tak aby ich praca była opłacalna, a konsumenci mieli łatwy dostęp do certyfikowanej, polskiej żywności.

Rynki hurtowe muszą stać się przeciwwagą dla sieci handlowych

Głos zabrał także przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi oraz prezes Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski. Zauważył, iż nowa inwestycja pokazuje, iż Rynek Hurtowy w Broniszach się rozwija. Nie jest prawdą, iż wyłączny monopol na handel żywnością mają duże sieci handlowe. Istnieją także inne kanały sprzedaży, właśnie takie jak rynki hurtowe, gdzie producenci mogą sprzedawać swoje towary w bardziej bezpośredni sposób.

Po drugie, obrany kierunek, stawianie na żywność zdrową, bez pozostałości, ekologiczną i produkowaną z poszanowaniem środowiska, będzie zyskiwał na znaczeniu. Produkty ekologiczne są coraz lepiej postrzegane przez świadome społeczeństwa, zwłaszcza te bogatsze, które mogą pozwolić sobie na wybór najwyższej jakości żywności. Widać to w wielu krajach rozwiniętych, gdzie udział żywności ekologicznej w rynku systematycznie rośnie. Celem jest, by udział ten rósł także w Polsce.

– Chciałbym jeszcze raz nawiązać do idei, która była wzorem, podstawą i fundamentem powstania polskich rynków hurtowych. Trochę już o tym mówiłem, ale wydaje mi się, iż właśnie dziś, w momencie dominacji sieci handlowych i problemów, jakie stwarzają one swoim dostawcom na rynku, ta idea jest szczególnie aktualna. Rzadko zdarza się, by kooperacja między dostawcami a sieciami handlowymi była dobra. Częściej dochodzi do wykorzystywania silnej pozycji konkurencyjnej tych podmiotów na rynku po to, by wymuszać obniżanie cen – zauważył.

Zdaniem M. Maliszewskiego właśnie dlatego powinniśmy stawiać na alternatywne kanały sprzedaży. Takim kanałem może być właśnie rynek hurtowy, który jest bez wątpienia jedną z prób przełamania tego monopolu. Być może to odpowiedni moment, aby państwo zaangażowało się poprzez swoją sieć sklepów, przełamując monopol wielkich sieci handlowych. w tej chwili ani prawo, ani inne regulacje nie wpływają na te sieci, które często zmuszają dostawców do sprzedaży po niskich cenach (co wcale nie oznacza niskich cen także dla konsumenta).

Prezes Związku Sadowników RP zauważył także, iż rynki hurtowe mogłyby odegrać nową rolę, nie tylko jako miejsce handlu, ale także organizator tego handlu, a choćby jego uczestnik. Rynek Hurtowy w Broniszach ma ku temu predyspozycje, jest znaną marką wśród konsumentów nie tylko w Warszawie, ale i w całej Polsce. jeżeli udałoby się stworzyć markę polskiego produktu kupowanego świadomie, opartą na silnej marce rynku hurtowego, jaką właśnie mają Bronisze, moglibyśmy przełamać monopol i pokazać konsumentom alternatywę dla żywności anonimowej, przemysłowej, pozbawionej jakości.

Idź do oryginalnego materiału