W połowie maja najnowsza odsłona trwającego wiele lat handlowego sporu amerykańsko-chińskiego przygasła, choć konflikt będzie się tlił. Wszystko paradoksalnie za sprawą bomby informacyjnej, którą rzucił w media społecznościowe Donald Trump. Stany Zjednoczone postanowiły nałożyć gigantyczne – na poziomie 145% – cła na towary importowane z Państwa Środka. A ponieważ akcja wywołuje reakcję, Chiny nie pozostały dłużne i podwyższyły stawki chroniące własny rynek do poziomu 125%. Brzmi jak dobry news, ale to ślepa uliczka.
- Strona główna
- Finanse i gospodarka
- Wojny handlowe – o co i po co?
Powiązane
Dramatyczna sytuacja w Marineland. Ssakom grozi śmierć
8 godzin temu
Lwów. Życie w cieniu wojny
8 godzin temu
Polecane
Osaka gwiazdą w Osace. Polka wystąpi w deblu
22 minut temu
Było po północy. Ważne wieści ws. Świątek i Hurkacza
1 godzina temu
Drabinka uzupełniona. Kamil Majchrzak wie, z kim zagra
8 godzin temu