Poranny atak na Bybit już wywołuje ogromne reperkusje, z różnymi narracjami dotyczącymi naruszenia bezpieczeństwa. Giełda doświadcza ekstremalnego zapotrzebowania na płynność w związku z wypłatami, podczas gdy Pi Network rośnie o prawie 10%.
Ze względu na duże zapotrzebowanie użytkownicy mają trudności z wypłatą środków, ale CEO Ben Zhou zapewnił ich, iż wypłaty pozostaną otwarte.
Atak na Bybit wprowadza chaos w świecie kryptowalut
Bybit, jedna z wiodących giełd kryptowalut na świecie, przeżywa w tej chwili burzliwy moment. Dziś rano doświadczyła ataku na 1,5 mld USD, który już nazywany jest “największym naruszeniem bezpieczeństwa w historii kryptowalut”.
Cała społeczność jest w rozsypce, a nikt nie ma jeszcze pełnego obrazu sytuacji. Jednak Safe.eth, portfel multisig zarządzający zimnym portfelem Ethereum Bybit, zaprzecza jakimkolwiek naruszeniom z ich strony. Firma stwierdziła:
“Zespół ds. bezpieczeństwa Safe ściśle współpracuje z Bybit w ramach trwającego śledztwa. Nie znaleźliśmy dowodów na to, iż oficjalny frontend Safe został naruszony. Jednak z ostrożności Safe {Wallet} tymczasowo wstrzymuje niektóre funkcje. Bezpieczeństwo użytkowników jest naszym najwyższym priorytetem i niedługo dostarczymy więcej aktualizacji,”
W zasadzie Safe używa systemu portfela opartego na smart kontraktach do zarządzania zimnym magazynem Ethereum. jeżeli jego frontend nie został naruszony, oznacza to, iż upoważnieni użytkownicy Bybit musieli zatwierdzić mechanizm umożliwiający atak.
Jeśli atakującym udało się oszukać władze Bybit, aby zatwierdziły exploit, mogli przepisać kod i zacząć drenować środki.
“Podpisujący Bybit mieli złośliwe oprogramowanie na swoich punktach końcowych. Próbowali inicjować legalne transakcje, ale złośliwe oprogramowanie działało jak atak typu man-in-the-middle, łączyli swój portfel sprzętowy do podpisu,” firma bezpieczeństwa Cyvers powiedziała BeInCrypto.
Ponieważ personel Bybit mógł być słabym punktem w tym ataku, to tylko zwiększyło chaos. CZ, były CEO Binance, wezwał Bybit do wstrzymania wszystkich wypłat, ale to się nie stało.
Zhou zapewnił użytkowników, iż giełda ma wystarczające środki, aby pozostać wypłacalną, a Arkham Intelligence zidentyfikował transfer potwierdzający co najmniej 500 mln USD w rezerwach. Zhou twierdzi nawet, iż Bybit weźmie pożyczki, aby zapewnić realizację wszystkich żądań wypłat. CZ napisał na X:
“Nie jest to łatwa sytuacja do rozwiązania. Może zasugerować wstrzymanie wszystkich wypłat na chwilę jako standardowy środek ostrożności. Oferuję wszelką pomoc, jeżeli będzie potrzebna. Powodzenia.”
Pi Network stał się byczy po problemach Bybit
Nie ma absolutnie żadnych twardych dowodów, ale niektórzy w społeczności kryptowalut wierzą, iż entuzjaści Pi Network byli w jakiś sposób odpowiedzialni.
Mainnet Pi Network wystartował wczoraj z największym airdropem w historii kryptowalut. Podczas gdy kilka giełd wprowadziło token pierwszego dnia, Ben Zhou stanowczo potępił go jako oszustwo. Bybit konsekwentnie niechętnie wprowadzał token.
W rezultacie, po ataku na Bybit, nastąpiła dziwna pozytywna reakcja na rynku PI. Cena tokena wzrosła o prawie 10%.

Krótko mówiąc, wszystko jest w chaosie. W najnowszym livestreamie Zhou omówił niektóre z kolejnych kroków Bybit po ataku. Twierdził, iż wypłaty są przez cały czas otwarte, ale ruch jest 100 razy większy niż zwykle, więc użytkownicy mogą nie mieć płynnego dostępu do usług. Zhou przekazał:
“Doświadczyliśmy masowych wypłat od czasu ataku na 1,4 mld USD ETH. choćby jeżeli mamy do czynienia z runem na bank, to nie jest problem. Mamy wystarczająco dużo tokenów, aby przekazać je klientom.”
Firma nie będzie próbowała natychmiast odkupić utraconych aktywów, polegając na pożyczkach pomostowych, ale pozostaje stanowcza, iż może utrzymać swoich użytkowników w całości.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Wpływ włamania na Bybit: PI rośnie, CZ komentuje, Safe zaprzecza