– o ile jakieś państwo zdecyduje się na przeznaczenie dużej części na rolnictwo z tego bogatego funduszu, a inne mniej, na przykład w Polsce, no to tutaj rodzi się niebezpieczeństwo tego głównego członu nazwy Wspólna Polityka Rolna, na ile ona będzie przez cały czas wspólnotowa – mówił w wywiadzie udzielonym Bartłomiejowi Czekale z top agrar Polska podczas X Forum Rolników i Agrobiznesu profesor Wawrzyniec Czubak.
Bartłomiej Czekała: Dziesiąte jubileuszowe Forum Rolników i Agrobiznesu w Poznaniu w Sali Ziemi, a z nami jeden z naszych prelegentów, uczestników sesji głównej, prof. Wawrzyniec Czubak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Dzień dobry Panie Profesorze.
Prof. Wawrzyniec Czubak: Dzień dobry, witam serdecznie.
Bartłomiej Czekała: Cieszymy się bardzo, iż jest Pan z nami. Będzie Pan miał bardzo ważne wystąpienie podczas Sesji Głównej, do którego już teraz odsyłamy, zapraszamy. Pełny zapis tego wystąpienia oczywiście na naszym portalu topagrar.pl ale chciałem dzisiaj zapytać o pewne rzeczy związane nie tylko z bieżącymi sprawami związanymi z Wspólną Polityką Rolną, ale także z tym co przed nami. Mamy za sobą dwa lata aktualnego PS WPR na lata 2023- 2027. Jak Pan Profesor ocenia to co się zmieniło w tej perspektywie, to z czym się rolnicy zetknęli i te wszystkie zmiany, które przyszło wdrażać życie i jaka jest pana ocena tego jak rolnicy sobie z tym radzą.
Prof. Wawrzyniec Czubak: Panie redaktorze, zanim odpowiem wprost na pytanie, to przede wszystkim ogromne gratulacje, bo to dziesiąta edycja. Nie ukrywam, iż robicie najlepszą robotę, o ile chodzi o taką szeroką, powszechną edukację wśród rolników na takim Forum, gdzie można się spotkać w sesjach tematycznych i w tej plenarnej.
A wracając do tego pytania, które tyczy się sesji plenarnej, gdzie mam uczestniczyć w dyskusji na temat wspólnej polityki rolnej, pozwolę sobie jeszcze dodać, iż my w Unii Europejskiej jesteśmy 21 lat. To jest 21 lat doświadczeń.
Nie tylko ostatnie dwa lata obecnej perspektywy finansowej, ale łącznie 55 miliardów euro, które spłynęły do rolnictwa w ramach dopłat bezpośrednich, 27 miliardów euro na drugi filar. Więc skutki tego widzimy wszyscy doskonale. Tutaj chyba nikt nie będzie kwestionował, iż duży postęp, który nastąpił w rolnictwie, w przemyśle rolno-spożywczym, sukces naszego handlu w eksporcie zagranicznym produktów rolno-żywnościowych są tego dowodem.
Ostatnie dwa lata, jak oceniam, rzeczywiście to była inna perspektywa. Ona się nałożyła na wydarzenia polityczne, ale sama Wspólna Polityka Rolna przyniosła też dużo nowego. Chociażby wszyscy wiemy o zmianach formy płatności bezpośredniej, które były jako ekoschematy. Ta rzecz budziła wiele emocji na samym początku, ale się okazało, iż skutecznie rolnicy z tego skorzystali, iż jest to duży element dobrego uzupełnienia dopłat bezpośrednich w tym podstawowym kształcie tej jednolitej płatności. Więc tutaj nie było żadnych przewidywanych i jakichś demonizowanych zapaści z tym związanych. Drugi filar toczy się swoją drogą.
Wiemy, iż jest zdominowany przez płatności na ONW i słusznie, bo to przecież dla obszarów gorzej sytuowanych rolniczo jest ważne. Całościowo, gdybym miał to ocenić, nic złego się nie wydarzyło. Jest to de facto kontynuacja.
I ta przyszła Wspólna Polityka Rolna, o którą pewnie za chwilę Pan spyta, będzie kontynuacją tego, co do tej pory działo się we Wspólnej Polityce Rolnej.
Bartłomiej Czekała: Mamy dyskusję, która się toczy wokół tych nowych ram po 2027 roku. W przestrzeni jest dużo informacji i część jest nieprawdziwych. Trochę się niektóre strachy wyolbrzymia, ale tak realnie patrząc, co się może zmienić w stosunku do obecnej perspektywy na niekorzyść z punktu widzenia rolników. Czyli mniej funduszy w danym filarze, niższa dostępność środków inwestycyjnych na przykład. Czy są jeszcze jakieś inne potencjalne zagrożenia z punktu widzenia dotyczące działalności, bo zasadniczy pomysł zawsze na Wspólna Politykę Rolną jest trochę inny. Ale wiadomo, iż rolnictwo patrzy na perspektywę tego, z czego mogliby skorzystać teraz, a co będzie dostępne później.
Prof. Wawrzyniec Czubak: Jasne! To pytanie jest zasadne w kontekście dużych inwestycji. Przecież o ile ktoś robi inwestycje w rolnictwie w zakresie produkcji zwierzęcej, gdzie wchodzi w rachubę duża inwestycja budowlana, droga kosztowna, z perspektywą kilkudziesięciu lat kontynuacji tej produkcji, więc ta stabilność jest dla rolników fundamentalnie kluczowa. Może odpowiem przewrotnie, bo nie lubię zaczynać o zagrożeń. Powiem o stabilizacji, czyli co jest dobrego w tej perspektywie. Przede wszystkim fakt, iż to trzeba odkłamać pewne mity krążące gdzieś powszechnie, iż Wspólnej Polityki Rolnej nie będzie. Ona będzie. Będzie w podobnym kształcie, wbrew pozorom i wbrew temu co się mówi, jak była do tej pory. Czyli będzie pierwszy filar, on jest zagwarantowany, czyli płatności bezpośrednie z jakąś rezerwą kryzysową i z taką siatką bezpieczeństwa na rynkach. To będzie w granicach 300 miliardów euro dla wszystkich państw unijnych. I tutaj powiem dla jasności sprawy, będzie też drugi filar.
To znaczy, biorę to w cudzysłów, bo on nie będzie się nazywał de facto tak, jak do tej pory mieliśmy i byliśmy przyzwyczajeni do tej dwufilarowej struktury, ale środki strukturalne na inwestycje, na wiedzę, na współpracę, na lidera przez cały czas będą. Tylko, iż i tutaj jest ta duża zmiana, będą włączone w duży, nowy program. Wiele funduszy, które do tej pory funkcjonowały w Unii Europejskiej dzisiaj będą zmienione. Jeden duży fundusz rozwoju gospodarczego, społecznego i terytorialnego, w ramach którego państwa, i to będzie na poziomie Unii Europejskiej, państwa przygotowują swoje programy krajowe i regionalne. I tam między innymi będą środki już na poziomie krajowym przeznaczane na rolnictwo, na zmiany strukturalne i na obszary wiejskie. I teraz, jakbym miał powiedzieć o zagrożeniach, to tutaj jest duży znak zapytania.
Nie wiemy w tej chwili i nikt na to nie odpowie, dopóki, przypuszczam, iż za rok, może półtora państwa przygotują wstępne swoje plany, także i Polska, gdzie dopiero wtedy zobaczymy, ile z tego dużego planu będzie przeznaczone na rolnictwo. To jest niebezpieczne o tyle, iż bardzo dużą swobodę zostawiono państwom członkowskim. o ile jakieś państwo zdecyduje się na przeznaczenie dużej części na rolnictwo z tego bogatego funduszu, a inne mniej, na przykład w Polsce, no to tutaj rodzi się niebezpieczeństwo tego głównego członu nazwy Wspólna Polityka Rolna, na ile ona będzie przez cały czas wspólnotowa. W naszym polskim interesie, w interesie rolników tutaj zgromadzonych na tym Forum Rolników i Agrobiznesu, jest zadbanie w taki sposób, aby maksymalnie wiele z tych środków gospodarczych, społecznych i terytorialnych, gdzie jest też fundusz spójności, no wynegocjować na rzecz rolnictwa polskiego. Mamy z czego korzystać i o czym myśleć, bo z łącznej kwoty 865 miliardów do Polski spłynie 15%, to są 123 miliardy euro przeznaczone dla Polski. I tak sobie myślę, iż gdyby urzeczywistniły się te słowa, o których dzisiaj Parlament Europejski mówi, sugerując, żeby de facto zobowiązać państwa do minimalnie 10% tzw. rule target, czyli przeznaczenia na rolnictwo, no to do płatności bezpośrednich trafia wtedy z tych 123 nieco ponad 12 miliardów euro, a to by oznaczało chyba największy budżet na rolnictwo, dużo większy niż mamy w tej perspektywie finansowej.
Bartłomiej Czekała: Ale jest to rzeczywiście realne?
Prof. Wawrzyniec Czubak: To jest już wybór polityczny. Nim jako ekonomiści o tym decydować, a czy jest realne, liczę na głosy tych osób, które dzisiaj przyjdą i będą na forum, a jest, jak już widzimy po frekwencji, dużo tych rolników i wspólny głos.
Poprzez organizacje, do których należą, poprzez stowarzyszenia, poprzez samorządy, poprzez Was, jako mocny głos reprezentacji rolniczej, mówię o Top Agrar Polska, tak żeby wesprzeć po prostu, mówiąc wprost, ministra i resorty rolnictwa w negocjacjach z pozostałymi resortami krajowymi, w walce o solidny budżet dla rolnictwa, co jest moim zdaniem możliwe i oby się to ziściło.
Bartłomiej Czekała: Pytałem o to też dlatego, zajmuję się Panu od wielu lat tą tematyką, więc w cudzysłowie przeżył Pan wielu komisarzy unijnych do spraw rolnictwa. Teraz mamy od pewnego czasu Krzysztofa Hansena. Mówił Pan o tym, iż sporo zależy od państw członkowskich i pewnie będzie zależało, ale jednak ten głos komisarza też jest wszystkim ważny. Jak Pan ocenia Krzysztofa Hansena, o ile możemy już po tych miesiącach jego pierwszych pracy powiedzieć, jak on się odnajdzie w tworzeniu tej nowej Wspólnej Polityki Rolnej? Czy jest osobą, która jest odpowiednia na ten czas i wyzwania, które są w europejskim rolnictwie?
Prof. Wawrzyniec Czubak: o ile chodzi o obecnego komisarza do spraw rolnictwa, to on czuje rolnictwo, pochodzi z gospodarstwa rolnego. Co prawda reprezentuje najmniej rolnicze państwo, bo przecież rolnictwo w Luksemburgu kilka znaczy, ale tutaj jego pochodzenie krajowe nie ma żadnego znaczenia. Zresztą Komisja Europejska jest od tego, żeby reprezentować biznes i interes unijny, nigdy krajowy. Wielokrotnie miałem okazję spotkać się z komisarzem. choćby gościł w maju nie tylko tutaj w Poznaniu na wielkim Kongresie Odnowy i Rozwoju Wsi, ale także w Uniwersytecie na dyskusji ze studentami.
Potwierdzał tezy, które stawiał w opublikowanym swoim wizji rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich. Myślę, iż ma wszelkie kompetencje, narzędzia i wiedzę, a poza tym to, co powiedziałem, takie wyczucie rolnicze i świadomość wagi problemu, żeby chyba skutecznie walczyć na tej arenie międzynarodowej, o unijny budżet dla rolnictwa. Chociaż nie będzie miał łatwego zadania, bowiem wiemy, co się nakłada na całość budżetu unijnego. przez cały czas jeszcze trzeba będzie spłacać Generation Next, czyli ten fundusz wsparcia popandemicznego. Do tego wojna trwająca w Ukrainie, perspektywa łączenia Ukrainy do Unii Europejskiej. To są wyzwania, które nie będą łatwe. Dzisiaj wiemy o globalizujących się rynkach, o zachwianiach łańcuchów dostaw, które też mocno wpływają na stabilność produkcji rolnej. Chodzi o to, żeby w tym wszystkim, co będzie tworzone w Unii Europejskiej na następny budżet, nie zapomnieć o rolnictwie, a jeszcze do tego dołożę bardzo duże plany zwiększenia budżetu na naukę i rozwój, bo to jest rzecz, która ma pchnąć Europę do przodu.
Bartłomiej Czekała: I tu postawimy kropkę. Więcej, drodzy Państwo, informacji na temat tego, co w Wspólnej Polityce Rolnej, w nowej perspektywie będzie się działo, będzie podczas Sesji Głównej. Relacje z tej sesji także u nas na portalu topagrar.pl. Bardzo dziękuję już teraz za rozmowę Panu Profesorowi. Wawrzyniec Czubak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu był moim i Państwa gościem. Dziękuję bardzo.
Prof. Wawrzyniec Czubak: Dziękuję ślicznie.

1 godzina temu
















