Wśród polskiej młodzieży spada jedynie spożycie piwa, a rośnie lub nie spada spożycie wódki

browary-polskie.pl 1 miesiąc temu

Jak wynika z badań ESPAD (ang. European School Survey Project on Alcohol and Drugs), spożycie alkoholu przez nastolatków wciąż spada, jednak dynamika tego trendu nie jest równomierna dla wszystkich rodzajów trunków.

Znaczący spadek widać szczególnie w kategorii piwo. Odsetek uczniów, którzy dokonali jego zakupu w sieci detalicznej w ostatnich 30 dniach przed badaniem, wyniósł w 2024 roku 19,2 proc., podczas gdy w 2003 roku było to 53,6 proc. W przypadku wina i wódki także obserwowany jest systematyczny spadek, ale nie jest on tak znaczący.

O ile w 1995 roku 73 proc. badanych 15–16-latków uważało, iż piwo jest bardzo łatwe do zdobycia, o tyle w 2024 roku odsetek ten wyniósł 44 proc. W przypadku wina obserwujemy podobną dynamikę spadkową – z prawie 58 proc. w 1995 do 35 proc. w 2024 roku. Z kolei na łatwą dostępność wódki 30 lat temu wskazywało 42,2 proc., w 2019 roku – 33,2 proc. nastolatków, a w ostatnim badaniu odsetek ten wzrósł do prawie 36 proc.

Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie, komentuje wyniki najnowszych badań ESPAD dla Polskiej Agencji Prasowej z maja 2025 r.:

Przedstawione niedawno najnowsze wyniki z Europejskiego Raportu Badań Ankietowych w Szkołach ESPAD z jednej strony dają powody do optymizmu, z drugiej jednak mogą poważnie niepokoić.

Na przestrzeni lat zauważa się systematyczne zmniejszanie się odsetka młodzieży sięgającej po napoje alkoholowe, zwłaszcza wśród młodszej grupy uczniów w wieku 15-16 lat.

Jest to spadek o 20 pkt proc. w porównaniu z pierwszym badaniem ESPAD przeprowadzonym w 1995 r. Jest to wyraźna poprawa, ponieważ odsetek ten systematycznie maleje niemal w każdym kolejnym badaniu powtarzanym co 4 lata, a największy spadek zaobserwowano między badaniem z 2024 r. a poprzednim, z 2019 r.

Ten trend obniżania się zainteresowania spożyciem alkoholu wśród młodzieży widoczny jest w szczególności w przypadku piwa. W badaniu z 2024 roku widzimy, iż w przypadku uczniów w wieku 15-16 lat mamy do czynienia ze spadkiem aż o 8 pkt. proc (z 47,5 proc. w 2019 r. do 39,2 proc. w 2024 r.) i podobnym spadkiem o blisko 9 pkt proc. w przypadku starszej grupy wiekowej, 17-18-latków.

Dostrzegamy także bardzo pozytywny trend zmniejszania się liczby uczniów dokonujących zakupu piwa. O ile w 2003 roku przyznawało się do tego aż 54 proc. młodszych uczniów, to już w 2024 roku odsetek ten spadł do 19 proc. Dla porównania, odsetek uczniów sięgających po wódkę utrzymuje się na podobnym poziomie na przestrzeni lat, a w ostatniej pięciolatce wręcz wzrósł z 15 do 16 proc.

Myślę, iż zmniejszenie się zainteresowania alkoholem wśród młodzieży, objawiające się również wyraźnym spadkiem odsetka uczniów dokonujących zakupów piwa, związane jest ze wzrostem świadomości społecznej. Wynika to w dużym stopniu z konsekwentnie prowadzonych działań edukacyjnych. Branża piwowarska zawsze jednoznacznie podkreśla, iż piwo jest przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich i nie ma w tym przypadku miejsca na jakiekolwiek kompromisy. Od wielu lat prowadzimy szkolenia dla sprzedawców, w których pokazujemy, jak skutecznie odmówić sprzedaży alkoholu osobie niepełnoletniej, która próbuje udawać osobę dorosłą. W tych szkoleniach udział wzięło kilkadziesiąt tysięcy sprzedawców i jestem przekonany, iż jest to jedna z cegiełek dołożonych do tego muru, który powinien chronić małoletnich przed alkoholem.

Jak wyraźnie widać, pojawienie się na rynku piw bezalkoholowych nie wpłynęło na zwiększenie zainteresowania młodzieży piwem „tradycyjnym”, z procentami. Niezwykle dynamiczny wzrost rynku zerówek pokrywa się z wyraźnym spadkiem spożycia piwa przez młodzież. To potwierdza ogólne trendy wskazujące na mniejsze zainteresowaniem młodszych pokoleń spożyciem alkoholu.

Niestety, wyniki badania ESPAD przynoszą też niepokojące wnioski dotyczące wysokiego odsetka uczniów konsumujących wódkę. W tym przypadku niestety nie widać znaczącej poprawy. Widzimy spadek jedynie o ok. 2 proc. w przypadku młodszych uczniów: z 33 do 31 proc. i identyczny wynik w starszej grupie wiekowej, o ile porównamy rok 2024 i 2019. Aż 60 proc. 17-18-latków przyznało się, iż piło wódkę w ostatnich 30 dniach przed badaniem. Dla piwa ten wskaźnik w tej grupie wiekowej wyniósł 63,5 proc. Widać więc, iż oba te napoje alkoholowe mają zbliżoną popularność wśród starszej młodzieży szkolnej. Niepokoi mnie jednak fakt, iż w przypadku piwa i wódki widzimy odmienne trendy. O ile spożycie piwa spadło z 72 proc. w 2019 r. do wspomnianych 63,5 proc., to wskaźnik dla wódki pozostał bez zmian: 60 proc. wskazań w obu tych badaniach. Uważam, iż warto się zastanowić, dlaczego wśród polskiej młodzieży spada jedynie spożycie piwa, a rośnie lub nie spada spożycie wódki? Dlaczego postrzegalna dostępność napojów alkoholowych jest mniejsza w przypadku piwa, a większa w przypadku wódki? Czy możliwe jest, iż w kolejnych badaniach ESPAD pierwszym napojem alkoholowym, po który sięga młodzież, okaże się wódka lub inny alkohol wysokoprocentowy?

Idź do oryginalnego materiału