Minister Buda zapowiada walkę z patologią dotyczącą praktyk biur nieruchomości. O jakich nieprawidłowościach mowa? Co zarzuca się biurom nieruchomości?
Biuro nieruchomości może zatrudnić każdego
W 2014 roku weszła w życie ustawa deregulacyjna mówiąca o tym, iż biuro nieruchomości nie musi zatrudniać licencjonowanych agentów. Konkretnie, pośrednicy nie muszą mieć wykształcenia kierunkowego, odbytych praktyk, czy zdanego państwowego egzaminu zawodowego. Jedyne wymagania dotyczą oświadczenia o niekaralności, umiejętności czynności prawnych i aktualne ubezpieczenie OC. Oznacza to, iż dzisiaj w Polsce każdy może zostać agentem nieruchomości, adekwatnie od ręki. Brak wymagań co do doświadczenia czy wiedzy o rynku nieruchomości nie idzie w parze z zarobkami. W konsekwencji agencje za swoje usługi pobierają wysokie prowizje, nierzadko od obu stron transakcji. Nieuczciwym praktykom biur nieruchomości przygląda się Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda.
Biuro nieruchomości na celowniku MRiT
Pobieranie opłaty od dwóch stron transakcji, brak adresów nieruchomości, zatajanie informacji przed klientami-to główne zarzuty, które wymienia Waldemar Buda w rozmowie z portalem Business Insider. Lista zarzutów jest oczywiście dużo dłuższa. Pośrednicy zawyżają ceny nieruchomości bez wiedzy klienta, zmuszanie kupujących do podpisywania umów pośrednictwa (z obowiązkiem opłacenia prowizji przy ewentualnym zakupie), brak zaangażowania, nieznajomość sprzedawanej nieruchomości. To tylko czubek góry lodowej agencyjnej patologii. Tymczasem Tomasz Narkun, ekspert od rynku nieruchomości zapytał w ankiecie o rynek pośredników w Polsce. Wyniki i dyskusja jednoznacznie pokazują, iż skala problemu jest ogromna i jak najszybciej należy wprowadzić regulacje, jak powinno działać biuro nieruchomości.
Co dalej?
Waldemar Buda, oprócz obietnicy przyjrzenia się problemowi, nie podaje, w jaki sposób planuje rozwiązać problem nieuczciwości biur nieruchomości.
Niewątpliwie najważniejsze jest, aby wprowadzić regulacje dotyczące zawodu agenta nieruchomości. Wszak człowiek, który obejmuje pieczę nad ważnymi i kosztownymi transakcjami powinien być doskonale przygotowany do pełnienia swojej funkcji. Dzisiaj niestety koszty błędów i niewiedzy pośredników płaci sam klient, który musi dochodzić swoich praw drogą cywilnoprawną. Możemy mieć jedynie nadzieję, iż na zdiagnozowany problem gwałtownie znajdzie się rozwiązanie. Do czasu jego uregulowania, namawiamy do próby samodzielnej sprzedaży nieruchomości. Nie pobierając żadnej prowizji i zastępując biuro nieruchomości, prowadzimy przez całą ścieżkę transakcji: