Wybory na nowego lidera Lewicy. Minister chce przejąć pałeczkę

2 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


14 grudnia odbędą się wybory na przewodniczącego Nowej Lewicy - zakomunikował w studiu PAP wicepremier Krzysztof Gawkowski. Pytany w maju wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty mówił o potencjalnych czterech kandydatach na to stanowisko.


Wyznaczono termin wyborów na przewodniczącego Nowej Lewicy. Odbędą się one 14 grudnia - poinformował w studiu PAP wicepremier Krzysztof Gawkowski. Jak podkreślił, wcześniej mają odbyć się wybory władz lokalnych, w tym wojewódzkich.
- Mam takie poczucie, iż w każdej partii dzisiaj wybory są mniej więcej w tym samym okresie, bo i PiS ma swój kongres, i PSL, i Platforma Obywatelska - powiedział.Reklama


Wybory na szefa Nowej Lewicy już w grudniu. Wicepremier weźmie udział?


Minister cyfryzacji wielokrotnie deklarował w mediach, iż będzie kandydował na lidera partii. Podobne deklaracje składała szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
- Kto przejmie władzę, ten okaże się najlepszy, o ile chodzi o przekonywanie ludzi na kongresie - ocenił Gawkowski.
Szef resortu cyfryzacji podkreślił, iż od wielu miesięcy prowadzi wewnętrzną kampanię wyborczą wśród członków Nowej Lewicy. Zaznaczył, iż jeszcze przed wakacjami odwiedził każde województwo i jak każdy w partii "pracuje na swoje nazwisko i na swoją wizję".
- Z lewicą jestem związany od dziecka. Te 25 lat to sporo, bo jak patrzę na tę historię to są znajomości, i przyjaźnie, i błędy, i różne rzeczy dotyczące też partii - dodał szef MC.
Zdaniem Gawkowskiego, Nowa Lewica niedługo będzie musiała odpowiedzieć na pytanie, jaką politykę powinna prowadzić w rządzie oraz w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2027 r. Jednocześnie ocenił, iż stawianie na "młodą lewicę" nie jest dobrym określeniem.
- Ja już byłem w partii, w SLD, w której był taki czas i moda na młodych. No i postawiliśmy - był Wojciech Olejniczak, był Grzegorz Napieralski, no i nie było 40 proc., więc nie chodzi o młodych. Chodzi o jakość tego, co chcemy zrobić - ocenił.


Gawkowski liderem Nowej Lewicy? "Nie chodzi o młodych, a o jakość"


W październiku ub.r. Rada Krajowa Nowej Lewicy - partii, która powstała w wyniku połączenia Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Wiosną - zadecydowała o usunięciu frakcji wewnątrz partii. Kilka miesięcy później, w maju br., kongres partyjny przyjął nowy statut przewidujący rezygnację z podwójnego kierownictwa.
Obecnie partii współprzewodniczą wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (wcześniej lider SLD) oraz europoseł Robert Biedroń.
Czarzasty pytany w maju o kandydatów w wyborach na przyszłego lidera Nowej Lewicy, poinformował, iż na ten moment chęć objęcia przewodnictwa wyrazili: wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek i poseł Lewicy Tomasz Trela.
Dopytywany, czy sam zamierza kandydować na przewodniczącego partii, powiedział, iż swoją decyzję przedstawi na miesiąc albo dwa miesiące przed zjazdem partii.
- Tak jestem nauczony, iż trzeba oceniać sytuację na bieżąco - wyjaśnił.
Idź do oryginalnego materiału