
Kandydaci na prezydenta Korei Południowej obiecali zalegalizować rynek ETF-ów BTC, złagodzić obecne przepisy dot. kryptowalut i uruchomić stablecoina wspieranego przez wona. Tak, cyfrowe aktywa pojawiają się w kampanii wyborczej w kolejnym kraju.
- W Korei Południowej kończy się kampania wyborcza.
- W trakcie kampanii kandydaci na prezydenta mówili o kryptowalutach.
Kryptowaluty w polityce Korei Południowej
Obaj kandydaci na prezydenta Korei Południowej mówili w czasie kampanii wyborczej o kryptowalutach. Zobowiązali się m.in. do złagodzenia przepisów dot. handlu kryptowalutami.
Wybory odbędą się już 3 czerwca. Wyborcy muszą wybrać nowego prezydenta, który zastąpi Yoon Suk-yeola, który został poddany impeachmentowi i usunięty ze stanowiska za próbę ogłoszenia stanu wojennego w grudniu 2024 r..
Obecnie liderem sondaży jest Lee Jae-myung z lewicowo-centrowej Partii Demokratycznej, który rywalizuje jednak z konserwatystą i kandydatem Partii Władzy Ludu Kim Moon-soo.
Lee zaproponował legalizację spotowych ETF-ów kryptowalut i chce zezwolić południowokoreańskiemu funduszowi emerytalnemu o wartości 884 miliardów USD na zainwestowanie w cyfrowe aktywa. Do tego opowiada się za emisją stablecoina wspieranego przez południowokoreańskiego wona. Co ważne, nie chodzi o CBDC.
Musimy ustanowić rynek stablecoinów wspieranych wonami, aby zapobiec wyciekaniu kapitału narodowego za granicę. Stworzę bezpieczne środowisko inwestycyjne, aby młodzi ludzie mogli kupować aktywa i planować przyszłość.
— powiedział w maju.
Lee chce też złagodzenia surowych przepisów bankowych, które utrudniają w kraju adopcję kryptowalut.
Kim także popiera legalizację spotowych ETF-ów i też obiecał złagodzić krytporegulacje oraz zwiększyć adopcję kryptowalut.
Sondaż Gallup Korea z 28 maja wykazał, iż 49% respondentów opowiada się za Lee, podczas gdy 36% chce zagłosować na Kima.
Wygrana jest pewna?
Simon Seojoon Kim, dyrektor generalny Hashed Ventures, firmy venture capital z siedzibą w Seulu, powiedział Bloombergowi, iż wygrana rynku jest pewna, bo obaj kandydaci są prokryptowalutowi.
Warto jednak dodać, iż politycy lubią wiele obiecywać w czasie kampanii wyborczej, a potem niekoniecznie realizować swoje postulaty. Do tego władza prezydenta jest ograniczona przez parlament.
Problem regulacyjny jednak istnieje. W lipcu 2024 r. wprowadzono w kraju surowe przepisy, które uderzyły w giełdy kryptowalut (w tym potencjalne wyroki dożywocia za naruszenie prawa karnego). Z kolei 20 maja Komisja Usług Finansowych kraju wprowadziła nowe środki, wprowadzając tym samym nowe wytyczne dotyczące sprzedaży kryptowalut dla organizacji non-profit i surowsze standardy notowań tokenów na giełdach.