Wyniki Alphabet: pięć kluczowych wniosków dla inwestorów

1 dzień temu

Alphabet osiągnął solidne wyniki w drugim kwartale i mocne rezultaty we wszystkich kluczowych segmentach biznesowych. Jednocześnie pojawiły się nowe obawy dotyczące kosztów związanych z budową przyszłości opartej na AI. Inwestorzy otrzymali oczekiwane wyniki zarówno pod względem przychodów, jak i zysków, ale reakcja kursu akcji była stonowana ze względu na gwałtowny wzrost wydatków inwestycyjnych, co ponownie zintensyfikowało niepokoje dotyczące kosztów oraz czasu zwrotu z inwestycji w AI.


W pigułce:

  • Alphabet opublikował solidne wyniki za drugi kwartał, z przychodami i zyskami przekraczającymi oczekiwania, jednak reakcja rynku była stonowana ze względu na istotne podwyższenie prognozy wydatków inwestycyjnych.
  • Chmurowa działalność firmy wyróżniła się 32%-owym wzrostem rok do roku, rosnącą rentownością oraz znaczącym zwiększeniem liczby kontraktów z dużymi klientami korporacyjnymi.
  • Segment wyszukiwania pozostaje stabilny, pomimo rosnących zakłóceń generowanych przez rozwój AI. Dominacja Google jest przez cały czas niezachwiana, jednak długoterminowe zagrożenie ze strony konkurentów bazujących na AI zaczyna być widoczne.

Mimo to Alphabet ma silną pozycję, dysponując lojalną bazą użytkowników, nowymi kontraktami chmurowymi oraz stosunkowo atrakcyjną wyceną. Poniżej przedstawiamy pięć kluczowych wniosków dla inwestorów z raportu wyników finansowych Alphabet za drugi kwartał 2025 roku.

Wydatki na AI wystawiają cierpliwość inwestorów na próbę

Alphabet ogłosił nakłady inwestycyjne na poziomie 22,4 mld USD, znacznie przewyższając prognozy analityków na poziomie 18,2 mld USD. Co jeszcze bardziej istotne, spółka podniosła swoją całoroczną prognozę wydatków inwestycyjnych na 2025 rok z około 75 mld USD sprzed trzech miesięcy do 85 mld USD. Podkreśla to, jak firma agresywnie inwestuje w centra danych, chipy AI oraz infrastrukturę, aby napędzać kolejną falę rozwoju sztucznej inteligencji.

Źródlo: Alphabet

Zaskoczenie wydatkami kapitałowymi początkowo odwróciło wzrost kursu akcji Alphabet po publikacji wyników, co pokazuje, iż inwestorzy – choćby ci optymistyczni wobec AI – zaczynają uważniej przyglądać się harmonogramom oraz zwrotowi z inwestycji. Mimo iż Alphabet odnotował marżę operacyjną na poziomie 32%, utrzymującą się na zbliżonym poziomie jak w poprzednim roku, inwestorzy mają świadomość, iż choćby firma generujące solidne zyski może znaleźć się pod presją, jeżeli inwestycje nie zaczną przynosić zysków w najbliższym czasie.

Wyszukiwarka ma silną pozycję, choć ryzyka przez cały czas istnieją

Wyszukiwarka – serce biznesu Alphabet – pozostaje odporna na obecną chwilę, pomimo rosnącej konkurencji ze strony narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji, takich jak ChatGPT czy Perplexity. Google Search przez cały czas kontroluje niemal 90% globalnego rynku (poza Chinami), a w drugim kwartale przychody z reklam w wyszukiwarce wzrosły o 12% rok do roku, przewyższając oczekiwania wzrostu na poziomie 9%.

Źródlo: Alphabet

Wyszukiwarka Google jest atrakcyjna – korzysta z niej miesięcznie aż 5 miliardów użytkowników, a jej wyniki pomogły osiągnąć silne rezultaty zarówno na poziomie przychodów, jak i zysków.

Alphabet testuje generowane przez AI podsumowania na górze niektórych wyników wyszukiwania, dając wgląd w to, jak firma może stawić czoła zagrożeniom ze strony ChatGPT i innych narzędzi generatywnej AI. Jednak te podsumowania na razie nie zawierają linków generujących przychody reklamowe, co oznacza, iż Alphabet jeszcze nie opracował modelu bezpośredniego monetyzowania tego interfejsu.

Choć rodzi to uzasadnione pytania dotyczące ryzyka kanibalizacji własnego biznesu reklamowego, obecny wpływ jest ograniczony, ponieważ Google pozostaje domyślną wyszukiwarką dla miliardów użytkowników, a „przywiązanie” użytkowników do konkretnego rozwiązania ma duże znaczenie.

Momentum chmurowe rośnie

Google Cloud był gwiazdą tego kwartału. Przychody zwiększyły się do 13,6 mld USD, co stanowi wzrost o 32% w porównaniu do roku ubiegłego i przewyższa konsensus rynkowy wynoszący 13,1 mld USD dolarów. Liczba umów chmurowych przekraczających 250 mln USD podwoiła się, a Alphabet w pierwszej połowie 2025 roku podpisał tyle kontraktów o wartości ponad 1 mld USD, ile w całym 2024 roku. Zysk operacyjny wyniósł 2,83 mld USD, co dodatkowo potwierdza status chmury jako rentownego motoru wzrostu.

Rozwój tego segmentu w dalszym ciągu wspiera sztuczna inteligencja – model Gemini Alphabet jest w tej chwili zintegrowany z całym portfolio chmurowym oraz narzędziami zwiększającymi produktywność. Mimo iż Gemini wciąż pozostaje w tyle pod względem adopcji za ChatGPT firmy OpenAI, wspomaga Alphabet w pozyskiwaniu klientów korporacyjnych oraz pogłębia przewagę konkurencyjną w dziedzinie AI.

Źródlo: Alphabet

YouTube przez cały czas osiąga dobre wyniki. Przychody z reklam wzrosły o 13% w porównaniu do roku ubiegłego, a subskrypcje stają się coraz bardziej istotną częścią biznesu. Jak zauważył CEO Sundar Pichai, platforma ewoluuje wraz z zachowaniami konsumentów:

„Pokolenie, które dorastało z YouTube na swoich urządzeniach, teraz coraz częściej ogląda swoich ulubionych twórców i treści na telewizorach.”

Waymo i korzystny wpływ walutowy dodają opcjonalności

Mniej omawianym, ale istotnym aktywem w portfolio Alphabet jest Waymo, czyli usługa autonomicznych przejazdów. Do marca pasażerowie przejechali dzięki Waymo 71 milionów autonomicznych mil. Usługa działa w pięciu miastach USA, w tym w Phoenix, San Francisco i Los Angeles i w tej chwili Waymo testuje technologię w ponad 10 nowych lokalizacjach, np. w Nowym Jorku i Filadelfii.

Chociaż Waymo wciąż należy do spekulacyjnego segmentu „Other Bets”, który zanotował 1,2 mld USD straty w tym kwartale, wyróżnia się jako jeden z najbardziej zaawansowanych graczy na rynku autonomicznej mobilności. jeżeli uda się pokonać bariery regulacyjne i adopcyjne, Waymo może stać się istotnym źródłem przychodów dla Alphabet w przyszłości.

Według Charu Chanana, słabszy dolar amerykański dodatkowo pomógł Alphabet w drugim kwartale. Ponieważ firma generuje około 50% swoich przychodów za granicą, zmiany kursów walutowych dodały 1 punkt procentowy do wzrostu przychodów, podczas gdy w zeszłym roku kursy walutowe miały negatywny wpływ, obniżając wzrost o 1 punkt procentowy. Ten „wiatr w żagle” może utrzymać się, jeżeli dolar pozostanie pod presją w obliczu zmieniającej się polityki Fed.

Atrakcyjna inwestycja technologiczna w czasie boomu na AI

Alphabet jest w tej chwili notowany z wskaźnikiem cena do zysku (P/E) poniżej 20x, co czyni go jedną z bardziej atrakcyjnie wycenianych firm grupy Magnificent Seven. Dzięki silnej pozycji gotówkowej oraz utrzymującej się rentowności w segmentach wyszukiwania i chmury, Alphabet może być coraz częściej postrzegany jako stabilna spółka technologiczna, która jest mniej zależna od ryzykownej monetyzacji AI, a bardziej oparta na dochodowych i stabilnych biznesach.

Dopóki Alphabet nie dostarczy jaśniejszych informacji na temat tego, jak AI wpłynie na ekonomię jego kluczowych segmentów – szczególnie wyszukiwania – mało prawdopodobne jest, aby odzyskał status czystej spółki wzrostowej. Jednakże, w warunkach potencjalnego spadku stóp procentowych, połączenie rentowności, mocnej kondycji bilansowej i rozsądnej wyceny może uczynić Alphabeta coraz bardziej atrakcyjnym dla inwestorów poszukujących stabilnych spółek wzrostowych z dodatnim potencjałem w obszarze AI.

Analiza wyników innych dużych spółek technologicznych (Magnificent Seven)

Wyniki Alphabet mogły rozczarować pod względem nakładów inwestycyjnych, jednak wciąż były znacznie solidniejsze niż wyniki niektórych innych spółek z grona Magnificent Seven, zwłaszcza Tesli, która w tej chwili znajduje się w fazie regresu. Różnice wewnątrz grupy Mag7 stają się coraz bardziej widoczne: Meta, Microsoft i Nvidia odnotowały średni wzrost kursu o 22% w tym roku, podczas gdy Alphabet i Amazon pozostają w zasadzie na poziomie zbliżonym do wartości wyjściowej, a Apple i Tesla zaliczyły spadki rzędu około 12%.

Ta dywergencja odzwierciedla szerszą prawdę: Magnificent Seven przestało być jednolitą grupą. Podczas gdy niektóre spółki, takie jak Nvidia i Microsoft, wypracowały jasne i wiarygodne strategie monetyzacji AI, inne – w tym Tesla i Apple – spotykają się z rosnącym sceptycyzmem rynku. CEO Tesli, Elon Musk, utrzymuje, iż przyszłość firmy wiąże się z AI oraz autonomią, szczególnie poprzez jeszcze nieudostępniony na szeroką skalę biznes Robotaxi. Jednak ta wizja wciąż pozostaje w sferze spekulacji, a bieżące wyniki Tesli przez cały czas się pogarszają.

Alphabet, w przeciwieństwie do innych, oferuje bardziej ugruntowaną wizję związaną z AI. Inwestorzy mogą kwestionować koszty, ale przynajmniej widoczna jest rozbudowa infrastruktury oraz istnienie rentownego rdzenia biznesu, który wspierają tę wizję. Dlatego wyniki finansowe Alphabet są istotne nie tylko dla samego kursu jego akcji. Wzmacniają przekonanie, iż AI przez cały czas pozostaje dominującym tematem na rynkach, jednak nie wszyscy uczestnicy skorzystają na tym w równym stopniu. Realizacja strategii, podejście do monetyzacji oraz harmonogramy zwrotu z inwestycji zaczynają wyraźnie dzielić zwycięzców od tych, którzy pozostają jedynie w sferze marzeń.

Kolejne publikacje wyników największych spółek technologicznych:

  • Microsoft ogłosi wyniki 30 lipca, a rynek będzie uważnie obserwował tempo adopcji Azure oraz Copilota.
  • Meta także publikuje wyniki 30 lipca, ze szczególnym uwzględnieniem monetyzacji reklam wspieranych przez AI.
  • Apple i Amazon ogłoszą wyniki 31 lipca, dając wgląd w wydatki konsumenckie i popyt na urządzenia.
  • Nvidia poda wyniki 27 sierpnia, a oczekiwania są bardzo wysokie po kolejnym kwartale silnego popytu na chipy AI.

Te raporty pomogą potwierdzić, czy ostrożny optymizm Alphabeta może być podzielany przez pozostałe spółki z sektora AI, czy też przywództwo rynkowe będzie się dalej zawężać do tych, którzy mają sprawdzone modele monetyzacji.


O Autorze

Charu Chanana, strateżka rynkowa w singapurskim oddziale Saxo Bank. Posiada ponad 10-letnie doświadczenie na rynkach finansowych, ostatnio jako Lead Asia Economist w Continuum Economics, gdzie zajmowała się analizą makroekonomiczną państw wschodzących Azji, ze szczególnym uwzględnieniem Indii i Azji Południowo-Wschodniej. Jest biegła w analizowaniu i monitorowaniu wpływu krajowych i zewnętrznych wstrząsów makroekonomicznych na region. Jest często cytowana w artykułach prasowych i regularnie pojawia się w CNBC, Bloomberg TV i Channel News Asia oraz w biznesowych kanałach radiowych Singapuru.

Idź do oryginalnego materiału