Wyniki Nvidii nie uratowały sektora AI. Inwestorzy wyprzedają akcje spółek technologicznych

cryps.pl 2 godzin temu

Ostatni raport Nvidii pokazał rekordowe zyski. Początkowo rynek zareagował na nie pozytywnie, jednak koniec końców przez Wall Street przetoczyła się fala wyprzedaży. Dlaczego dane od giganta AI nie były w stanie uratować tego sektora?


  • Opublikowany w tym tygodniu raport Nvidii wykazał rekordowe zyski, które krótkoterminowo pozytywnie wpłynęły na rynek.
  • Trend gwałtownie się jednak odwrócił, ciągnąc za sobą inne spółki związane z AI.
  • W listopadzie technologia ta była najgorzej radzącym sobie sektorem w indeksie S&P 500.
  • Inwestorzy zaczęli przenosić kapitał do bezpieczniejszych branż, obawiając się, iż wyceny spółek AI chwilowo wyczerpały potencjał do wzrostu.

Lęk przed przewartościowaniem sektora AI jest silniejszy, niż wyniki Nvidii

Wyniki Nvidii przekroczyły oczekiwania analityków, wykazując przychód na poziomie 57 miliardów dolarów, przy prognozie 65 miliardów na kolejny kwartał.

Handel pozasesyjny ze środy na czwartek przyniósł wzrost, w szczycie przekraczający choćby 7%, po czym cena agresywnie zawróciła.

Obecnie względem najwyższego punktu ze środowej sesji, Nvidia traci już ponad 9,5%.

Ruch pociągnął za sobą cały Nasdaq (NVDA odpowiada za ok. 13,5% indeksu) i inne firmy związane ze sztuczną inteligencją.

Główny konkurent Nvidii – AMD – traci od środy ponad 12%, a indeks reprezentujący branżę producentów półprzewodników – PHLX Semiconductor Index – niemal 4%.

Straty zanotowały także Microsoft i Amazon, a jedynym gigantem, który zdołał utrzymać się na powierzchni, był Google – dzięki niedawnej premierze świetnego modelu Gemini 3.

Jeśli spojrzymy na sytuację w skali makro, sektor technologiczny był w listopadzie tym, który w indeksie S&P 500 radził sobie najgorzej, przy czym kapitał migrował do sektorów uważanych za „defensywne”, jak opieka zdrowotna, która przyniosła najwyższe zwroty.

NVDA stock chart by TradingView

Aktualne zachowanie rynku może mieć konkretną przyczynę: po kilkuletnim rajdzie spółek Big Tech, inwestorzy coraz bardziej obawiają się, iż ich wyceny wyczerpały swój potencjał i z obecnych poziomów mogą podążyć tylko w dół.

I te obawy mogą być dla nich bardziej istotne niż dostarczane przez Nvidię wyniki finansowe.

Sytuację w branży związanej z AI od dawna porównuje się do gorączki złota. Nvidia jest traktowana jako barometr kondycji sektora, ponieważ dostarcza „łopaty”, czyli chipy GPU, bez których rewolucja technologiczna nie byłaby możliwa, kontrolując 92-98% rynku centrów danych.

Jej klienci to „poszukiwacze złota”, wydający na te narzędzia miliardy dolarów, którzy budują potężną infrastrukturę z nadzieją na zysk w przyszłości.

Jednak kondycja Nvidii jest ściśle zależna od sytuacji klientów.

Jeśli ich gigantyczne inwestycje nie zostaną zrekompensowane rentownością w rozsądnym horyzoncie czasowym, popyt na układy graficzne wykorzystywane do treningu modeli może osłabnąć.

Idź do oryginalnego materiału