Akcje Walmart, największej w USA sieci supermarketów, w ciągu ostatniego roku wzrosły o prawie 62 proc. Dziś firma przedstawi swoje wyniki, które nie tylko powiedzą nam więcej o kondycji spółki, ale przede wszystkim pozwolą przyjrzeć się bieżącej i prognozowanej kondycji amerykańskiego konsumenta. Dowiemy się także, jak firma radziła sobie w pierwszym kwartale, czyli jeszcze przed wprowadzeniem nowych taryf celnych Donalda Trumpa. Prognozy firmy na kolejne kwartały pozwolą ocenić, jak funkcjonuje w czasach wojny handlowej.
Walmart będzie utrzymywał niskie ceny
Walmart to największa sieć supermarketów w USA, zarówno pod względem liczby sklepów, jak i przychodów. W roku 2024 przychody firmy wyniosły 680 mld dolarów, a rynkowa kapitalizacja 775 mld dolarów. Dziś firma opublikuje swoje wyniki za pierwszy kwartał tego roku – jest to pierwsza publikacja po zapowiedzi wprowadzenia przez Donalda Trumpa ceł, co nastąpiło 2 kwietnia. Co prawda przedstawione wyniki będą dotyczyć okresu pierwszych trzech miesięcy roku, jednak w prognozach na kolejne okresy na pewno znajdzie się mocne odniesienie do obecnej sytuacji związanej z taryfami. Wyniki mogą dostarczyć wskazówek, jak amerykański handel działa po wprowadzeniu nowych ceł wobec Chin, które są głównym dostawcą produktów sprzedawanych w Walmart.
Walmart nie zrewidował swojej rocznej prognozy i pozostawił bez zmian strategię mimo wzrostu ceł. Inwestorzy w najbliższym czasie będą uważnie obserwować, czy firma zdecyduje się przenieść koszty ceł na klientów, czy też postanowi obniżyć swoje marże. Marża brutto w roku 2024 wyniosła 24,9 proc. W obecnej sytuacji Walmart deklaruje, iż będzie utrzymywał niskie ceny, aby zachować przewagę konkurencyjną nad innymi detalistami, jak Costco czy Target, a przede wszystkim Amazon. Ta firma w ostatnim czasie namawiała swoich dostawców do tego, by większe zapasy towarów sprowadzać do USA jeszcze przed wprowadzeniem ceł. A to zdecydowanie pomogłoby firmie dłużej sprzedawać nieobłożone cłem, a co za tym idzie, tańsze produkty.
Gdy ceny mogą wzrosnąć za sprawą ceł, a także rośnie ryzyko recesji, najtańsze sieci jak Walmart zyskują na popularności wśród konsumentów. W takiej sytuacji klienci częściej wybierają tanie sklepy i kupują produkty pierwszej potrzeby. Wyniki przedstawione dziś przez Walmart pozwolą także powiedzieć więcej o tym, jak zmieniały się zachowania konsumenckie po zapowiedzi ceł. Z dotychczasowych wypowiedzi wynikało, iż Walmart pozostaje optymistyczny co do wyników w najbliższych kwartałach, podczas gdy np. Target przewidywał stagnację i istotne ograniczenie sprzedaży w wyniku ceł.
Skuteczne omijanie ryzyka celnego
Na sytuację firmy rzutuje także trwający mocny wzrost działu e-commerce. W poprzednim kwartale wzrost wyniósł 16 proc., a dwucyfrowe wzrosty utrzymują się od wielu kwartałów. Pomaga w tym subskrypcja Walmart+, która konkuruje z podobnymi ofertami Amazona i Costco.
Inwestorzy spodziewają się dziś solidnych wyników, bez szczególnych emocji. W tej sytuacji warto jednak docenić, jak dobrze Walmart odnajduje się w trudnym i niepewnym otoczeniu amerykańskiego handlu detalicznego. Prognozowany wzrost sprzedaży ma wynieść około 3,9 proc., przy możliwym spadku zysku netto. Zysk na akcję (EPS) znajdzie się w okolicach 0,59 dolara. Zarząd Walmart najpewniej przedstawi ostrożne założenia na drugi kwartał i przyjmie zachowawczy ton, powołując się na niepewność związaną z cłami i sytuacją makroekonomiczną. To może rozczarować inwestorów krótkoterminowych, ale dla tych długoterminowych może być sygnałem, by zainteresować się strategią firmy.
I to może mieć charakter kluczowy, bowiem Walmart robi coś, na co niewielu detalistów może sobie pozwolić – z wyczuciem łączy ofensywę z defensywą. Zdobywa udziały w rynku, inwestuje w rozwój długoterminowy, a jednocześnie lepiej radzi sobie z bieżącymi trudnościami niż Target czy Costco. Widać też, iż firma skuteczniej od konkurencji omija ryzyko celne, a to za sprawą dywersyfikacji źródeł dostaw i elastycznemu podejściu do zapasów. Akcje Walmart nie są tanie, ale wydaje się, iż tak wygląda cena jakości w dzisiejszym handlu detalicznym w USA. Walmart pozostaje jednym z nielicznych graczy w branży, którzy potrafią działać na rynku mimo niepewności, a jednocześnie metodycznie rosnąć.
O autorze
Paweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.