Czołowa z kryptowalut może niedługo dotrzeć do poziomu 100 tys. dol., według ekspertów z Santiment. Aby zrealizować ten cel, musi jednak zostać spełniony jeden najważniejszy warunek.
- Obecnie za jednego BTC trzeba zapłacić nieco ponad 70 tys. dol. Swoje ATH kryptowaluta ta ustanowiła w pobliżu 73,7 tys. dol.,
- Analitycy z Santiment uważają, iż bitcoin ma szansę na dotarcie do poziomu 100 tys. dol. w najbliższym czasie,
- Wpierw jednak korelacja między kryptowalutami, a akcjami musi spaść.
Bitcoin gotowy do wzrostu
W chwili pisania tego tekstu największa z kryptowalut porusza się w okolicy linii 70 tys. dol. za monetę. Choć w obecnym roku bitcoin zrobił już ogromny progres, zdaniem licznych obserwatorów rynku, może to nie być koniec wzrostów na BTC.
Ta hossa zdecydowanie różni się od pozostałych. Wszystko z uwagi na to, iż nowe ATH cenowe zostało osiągnięte jeszcze przed halvingiem – wydarzeniem, które dzieli nagrodę blokową BTC na pół.
Dyrektor ds. marketingu w Santiment – Brian Quinlivan – podzielił się najnowszymi spostrzeżeniami na temat rynku kryptowalut. Zauważył on m.in., iż bitcoin odbiegł od S&P 500, co może stanowić dla niego sygnał zwyżkowy.
Po złych wiadomościach o inflacji może to być znak, iż kryptowaluty ponownie oddalają się od akcji i podążają własną ścieżką.
– zaznaczył Brian Quinlivan.
Cytowany ekspert wyjaśnił, iż w przeszłości do wzrostów na rynku wirtualnych walut dochodziło, gdy korelacja z S&P 500 była niewielka lub żadna. jeżeli i w tym przypadku wspomniana zależność się sprawdzi, wówczas możemy zobaczyć BTC na poziomie 80 tys. dol., a choćby 100 tys. dol., według prognoz od eksperta z Santiment.
Brian Quinlivan wskazał na rozbieżność między bitcoinem a akcjami w środę (tj. 10 kwietnia br.). Nastąpiło to po opublikowaniu świeżych danych na temat inflacji. Wskazał on wówczas na dużą różnicę między ruchami BTC a S&P 500, a choćby złotem.
Po ukazaniu się raportu na temat CPI w Stanach Zjednoczonych rynki akcji zatrzęsły się w wyniku obaw o inflację wyższą niż oczekiwana. Choć przed wydaniem tej informacji kurs BTC handlował poniżej 70 tys. dol., cena tej wirtualnej waluty doznała tego samego dnia odbicia.
S&P 500 powrócił do poziomu sprzed mniej więcej tygodnia. Jest to więc jeden z rzadkich przypadków, w których widzimy poważną rozbieżność.
– zaznaczył Brian Quinlivan.
Dyrektor ds. marketingu w Santiment dodał, iż w pewnym sensie coś podobnego można było zaobserwować pod koniec marca br. Wówczas to kurs BTC spadł, a S&P 500 pozostał na niezmienionym poziomie. To wskazuje na słabnącą korelację między ruchami akcji a bitcoina.
Nachodzący halving BTC
Wydarzenie, w wyniku którego nagroda blokowa czołowej kryptowaluty zostanie podzielona na pół, ma odbyć się za około 7 dni. To cykliczne wydarzenie owiane jest emocjami z uwagi na to, iż historycznie poprzedzało ono wzrosty na bitcoinie, a później altcoinach. Wielu ekspertów wiąże więc z nim duże nadzieje.
Choć historia lubi się powtarzać, nie ma 100% pewności co do tego, iż BTC zachowa się tak, jak w poprzednich cyklach. Mimo to jego zwolennicy są przepełnieni pozytywnymi emocjami. Co więcej, na rynku od dłuższego czasu utrzymuje się chciwość.