Amerykańska firma zapowiedziała podwyżki cen samych aplikacji oraz uiszczanych w nich płatności
Do grona firm informujących o podwyżkach cen produktów i usług, dołączyło Apple. Amerykański gigant zapowiedział, iż po 5 października w wybranych krajach zdrożeją aplikacje w App Store. Na liście tej znalazła się Polska oraz kraje strefy euro, ale też Chile, Egipt, Szwecja, Japonia czy Korea Południowa.
Przeczytajcie także: Revolut wprowadził nowe konto Pro
W krótkim komunikacie korporacja z Cupertino nie wyjaśniła, dlaczego wprowadza podwyżki, ale branżowe media, w tym TechCrunch, wskazują na wysoki kurs dolara wobec lokalnych walut. W ujęciu procentowym podwyżki różnią się w zależności od regionu, najbardziej odczują to Japończycy.
W przypadku strefy euro podstawowa cena aplikacji wzrośnie z 0,99 euro do 1,19 euro. W Polsce będzie to zmiana z 4,99 zł na 5,99 zł. Na wyższych poziomach podwyżka także wyniesie ok. 20 proc., a szczegóły zmian znajdziecie pod tym adresem.
Przeczytajcie także: UOKiK stawia zarzuty OLX
Wzrostów cen należy się także spodziewać w przypadku płatności w aplikacjach. Wyjątek stanowić będą subskrypcje odnawiane automatycznie. W tym obszarze programiści mogą nie podnosić cen. Skoro jednak pojawi się ku temu okazja i możliwość, przynajmniej część z nich prawdopodobnie z tego skorzysta.