Niemcy odnotowały największy wzrost płac realnych od 16 lat. W ubiegłym roku płace w Niemczech wzrosły średnio o 3,1 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – wynika z danych Federalnego Urzędu Statystycznego. To najsilniejszy wzrost płac realnych od początku serii czasowej w 2008 roku – poinformował Urząd.
Powodem wzrostu płac realnych jest niższa inflacja, wypłata premii inflacyjnej i stosunkowo wysokie płace. To sprawia, iż Niemcy mają do dyspozycji więcej pieniędzy. Płace wzrosły średnio o około 5,4 proc., a ceny tylko o 2,2 proc.
Brak premii może spowolnić wzrost płac
„Podczas gdy w poprzednich latach szczególnie wysoka inflacja osłabiła nominalny wzrost płac, silny realny wzrost w 2024 roku wynika z niższej inflacji, wypłaty premii kompensacyjnych oraz podwyżek płac i jednorazowych płatności uzgodnionych w układach zbiorowych” – wyjaśniają statystycy.
Premia inflacyjna to zwolniona z podatku jednorazowa płatność w wysokości do 3 tys. euro, która przyniosła pracownikom wyższe wynagrodzenia netto, a pracodawcom obniżenie kosztów pracy. Program wygasł jednak z końcem ubiegłego roku. Według ekspertów koniec premii inflacyjnej w tym roku prawdopodobnie będzie miał negatywny wpływ na realne wynagrodzenia pracowników.
W tych branżach najwyższy wzrost płac
W ubiegłym roku płace najbardziej wzrosły w sektorze IT i komunikacji (o 6,9 proc.) oraz w sektorze opieki zdrowotnej i usług socjalnych (6,5 proc.). Również pracownicy firm świadczących usługi finansowe i ubezpieczeniowe otrzymali średnią podwyżkę płac o 6,5 proc.
Niższy wzrost odnotowano w sektorze nieruchomości i mieszkalnictwa (wzrost o 4,1 proc.), usługach z zakresu nauki i techniki oraz wolnych zawodów (4,1 proc.), rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa (4,6 proc.) oraz górnictwa i kopalnictwa (4,6 proc.).
Więcej dla słabo zarabiających
Zarobki pracowników pełnoetatowych wzrosły o 5,5 proc. Wzrost płac realnych lepiej wypadł dla kobiet (plus 5,8 proc.) niż mężczyzn (5,3 proc.).
Z wyliczeń Federalnego Urzędu Statystycznego wynika też, iż w szczególności osoby o niskich zarobkach otrzymały więcej pieniędzy (wzrost o 7,8 proc.) Podobnie jak w poprzednim roku jest to efekt przede wszystkim większego procentowego wpływu premii inflacyjnej, ponieważ ta nieopodatkowana kwota była zwykle wypłacana w tej samej wysokości niezależnie od wynagrodzenia.