
Chińskie Xiaomi zapowiada premierę elektrycznego SUV-a YU7, który według analityków może zagrozić dominacji Tesli Model Y na lokalnym rynku. To kolejny krok producenta w kierunku głębokiej transformacji – od telefonowego hegemona do zintegrowanego gracza technologiczno-motoryzacyjnego.
Po sukcesie sedana SU7 – który w ostatnich miesiącach przebił sprzedaż Modelu 3 Tesli – Xiaomi stawia na bardziej masowy i dochodowy segment SUV-ów. Debiut YU7, mimo iż opóźniony i nieobecny na targach w Szanghaju, może okazać się najważniejszy dla dalszej ekspansji. Zwłaszcza iż firma musi odbudować zaufanie po marcowym wypadku z udziałem SU7, który wpłynął na tempo nowych zamówień.
Jednak motoryzacja to tylko połowa strategii. Równolegle Xiaomi prezentuje swój zaawansowany chip mobilny Xring O1 – efekt wieloletnich prób stworzenia własnego układu SoC. W planach jest inwestycja rzędu 50 miliardów juanów w rozwój chipów do 2035 roku, co wpisuje się w szerszy trend technologicznej suwerenności Chin.
Walka o rynek telefonów w Państwie Środka coraz częściej toczy się na poziomie własnych układów – przykład dają Huawei i Apple. Xiaomi musi więc budować silnie zintegrowany ekosystem sprzętowo-programowy, by nie wypaść z gry.
Xiaomi nie tylko nadrabia dystans, ale przestawia tryby całej organizacji, by budować przewagi tam, gdzie do tej pory dominowali inni – w motoryzacji i półprzewodnikach. jeżeli YU7 okaże się sukcesem, firma może być pierwszym realnym konkurentem Tesli, który nie tylko goni, ale zaczyna dyktować warunki.