W wieku 77 lat zmarł Jerzy Stuhr, wybitny polski aktor, reżyser, pedagog i profesor sztuk teatralnych. Informację o jego śmierci potwierdził w rozmowie z Onetem jego syn, Maciej Stuhr.
Jerzy Stuhr: długa kariera wybitnego aktora
Jerzy Stuhr urodził się 18 kwietnia 1947 roku w Krakowie, gdzie ukończył polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie Wydział Aktorski PWST. Karierę aktorską rozpoczął na scenie krakowskiego Starego Teatru, debiutując rolą Belzebuba w „Dziadach” Adama Mickiewicza. Z czasem zdobył uznanie jako aktor filmowy, a także reżyser, współpracując z takimi wybitnymi twórcami jak Andrzej Wajda, Krzysztof Kieślowski, Andrzej Żuławski czy Feliks Falk.
Najbardziej znane role filmowe Jerzego Stuhra to m.in. nadszyszkownik Kilkujadek w filmie „Kingsajz”, Maks Paradys w „Seksmisji” Juliusza Machulskiego, Jerzy w „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego oraz Jurek w „Trzy kolory: Biały”. Jego rola komisarza Ryby w komedii „Kiler” stała się kultowa i przyniosła mu ogromną popularność. Jerzy Stuhr zagrał w kilkudziesięciu filmach i sztukach teatralnych, zdobywając liczne nagrody, w tym Polską Nagrodę Filmową za rolę drugoplanową w filmie „Persona non grata” oraz nagrodę specjalną za osiągnięcia życia.
Ostatni raz aktor wystąpił na scenie w spektaklu „Geniusz”, gdzie wcielił się w postać Stanisławskiego.
Życie prywatne w cieniu walki ze śmiertelną chorobą
W 2011 roku u Stuhra zdiagnozowano nowotwór krtani. Mimo niekorzystnych rokowań, dzięki wsparciu torakochirurga Marcina Zielińskiego z Zakopanego, aktor przeszedł pomyślną operację.
Niestety, w 2023 roku choroba powróciła. W wywiadzie dla „Newsweeka” Jerzy Stuhr opowiedział o swojej walce z rakiem, wyrażając też współczucie dla byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry, który zmagał się z tą samą chorobą.
Jerzy Stuhr był żonaty ze skrzypaczką Barbarą Kóską, z którą miał dwoje dzieci: aktora Macieja oraz malarkę Mariannę.
Stuhr był również zaangażowany w działalność społeczną. Przykładowo, wraz z pisarzem Mariuszem Szczygłem i tłumaczem Tomaszem Sadlikiem wytoczyli proces Skarbowi Państwa za wdychanie zanieczyszczonego powietrza, co uznał za naruszenie jego dóbr osobistych. Otrzymane zadośćuczynienie przekazano na cele charytatywne.
Informacja o jego śmierci zasmuciła nie tylko środowisko artystyczne, ale i liczne grono fanów. Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, napisał w mediach społecznościowych: „Krakowska scena teatralna już nigdy nie będzie taka sama. Odszedł od nas Jerzy Stuhr. Wybitny aktor, reżyser, wykładowca i przyjaciel Krakowa.”