Stało się: Joe Biden, aktualny prezydent USA i kandydat na reelekcję w listopadowych wyborach, wycofuje się z wyścigu i oddaje pole swojemu oponentowi z Partii Republikańskiej, b. prezydentowi Donaldowi Trumpowi. Sensacyjną wiadomość podała Agencja Reutersa. Biden poinformował o swojej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych, zapowiadając jednocześnie, iż w nadchodzącym tygodniu wygłosi orędzie do rodaków.
Joe Biden wycofuje się z walki o fotel prezydenta USA. Oświadczenie
Moi Rodacy,
W ciągu ostatnich trzech i pół roku dokonaliśmy wielkich postępów jako Naród.
Dziś Ameryka ma najsilniejszą gospodarkę na świecie. Dokonaliśmy historycznych inwestycji w odbudowę naszego Narodu, obniżenie kosztów leków na receptę dla seniorów oraz w rozszerzenie dostępu do przystępnej opieki zdrowotnej dla rekordowej liczby Amerykanów. Zapewniliśmy krytycznie potrzebną opiekę milionowi weteranów narażonych na toksyczne substancje. Przyjęliśmy pierwsze prawo dotyczące bezpieczeństwa broni od 30 lat. Mianowaliśmy pierwszą Afroamerykankę na Sąd Najwyższy. I przyjęliśmy najważniejsze przepisy dotyczące klimatu w historii świata. Ameryka nigdy nie była lepiej przygotowana do przewodzenia niż teraz.
Wiem, iż nic z tego nie mogło się udać bez was, amerykańskiego Narodu. Razem przezwyciężyliśmy pandemię zdarzającą się raz na stulecie i najgorszy kryzys gospodarczy od czasów Wielkiego Kryzysu. Chroniliśmy i zachowaliśmy naszą Demokrację. Ożywiliśmy i wzmocniliśmy nasze sojusze na całym świecie.
Było największym zaszczytem mojego życia służyć jako wasz Prezydent. I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, wierzę, iż w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu moich obowiązków Prezydenta przez resztę mojej kadencji.
W tym tygodniu przemówię do Narodu, aby szczegółowo omówić swoją decyzję.
Na razie chciałbym wyrazić najgłębszą wdzięczność wszystkim, którzy tak ciężko pracowali, aby zobaczyć mnie ponownie wybranego. Chcę podziękować wiceprezydent Kamali Harris za bycie wyjątkowym partnerem w tej pracy. I pragnę wyrazić moje serdeczne podziękowania amerykańskiemu narodowi za wiarę i zaufanie, jakie we mnie pokładacie.
Wierzę dzisiaj w to, w co zawsze wierzyłem: iż nie ma rzeczy, której Ameryka nie może zrobić – gdy robimy to razem. Musimy tylko pamiętać, iż jesteśmy Zjednoczonymi Stanami Ameryki.
Wakat ze znakiem zapytania
W ostatnich tygodniach sondaże wskazywały, iż Biden może przegrać z kandydatem Republikanów, Donaldem Trumpem. Po katastrofalnym występie w pierwszej debacie prezydenckiej sytuacja Bidena pogorszyła się jeszcze bardziej po nieudanym zamachu na Trumpa, z którego wyszedł on praktycznie bez szwanku. Badania opinii publicznej pokazywały również, iż większe szanse na zwycięstwo nad Trumpem ma wiceprezydentka Kamala Harris niż sam Biden.
Pierwsze komentarze na temat całej sytuacji są mieszane: z jednej strony mamy nieskrywaną satysfakcję konserwatystów, z drugiej „oficjalne” wyważone stanowiska, z trzeciej ludzi, którzy sympatyzowali z Bidenem ale rozumieli iż „musi odejść”, oraz czwartej- tych, którzy stali za aktualnie urzędującym prezydentem do samego końca.
Czas pokaże, czy do starcia z Trumpem stanie Kamala Harris, czy ktoś inny z ramienia Partii Demokratycznej.