Protestujący rozwiesił z wieży transparent w języku perskim i angielskim, na którym widnieją napisy: "Iran należy do swojego ludu. Wolność dla Iranu. Każde porozumienie (z władzami - red.) jest sprzeczne z prawami człowieka. Dyktatorzy sieją terror i nędzę". Na banerze widnieje również logo Ruchu Wolności Iranu, partii prodemokratycznej, która promuje rozdział religii od państwa. Ugrupowanie to jest zdelegalizowane przez obecne władze Iranu.Reklama
Mężczyzna ma na sobie koszulkę z napisem "Nie dla wojny". Na wieży wraz z nim jest pies rasy pomeranian. Jak informują lokalne media protestujący ma także telefon, przez który prowadził wideorozmowę.
Wdrapał się na 34-metrową wieżę. Protestuje przeciw rządowi Iranu
Pod wieżą obecni są policjanci, strażacy, załoga karetki pogotowia, funkcjonariusze reagowania kryzysowego oraz ratownicy medyczni z zespołu reagowania w niebezpiecznych obszarach.
Jak informuje "Guardian", na miejscu zdarzenia widziano funkcjonariuszy ubranych w sprzęt wspinaczkowy, przygotowujących się do wejścia na wieżę.
Cześć stacji kolejowej King Cross została zamknięta dla pasażerów, aby odizolować obszar pod miejscem, gdzie stoi protestujący. Sam ruch kolejowy przebiega bez zakłóceń.