Mijający tydzień, a szczególnie jego końcówka, obfitowały w szokujące doniesienia zaa oceanu. Rynki jeszcze nie otrząsnęły się po wieści o upadku Silvergate, a już kolejnego dnia trzeba było reagować po bankructwie SVB. W międzyczasie wszyscy wyczekiwali decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Jak w tym czasie zachowywał się polski złoty?
Złoty wobec ostatnich wydarzeń
Bankructwa dwóch dużych banków amerykańskich, powiązanych z branżą kryptowalut, sparaliżowały tamtejszy rynek. Szczególnie szokujący był upadek SVB, który był największym bankowym bankructwem od kryzysu w 2008 roku. Przed tymi wydarzeniami wszyscy w Polsce z niecierpliwością wyczekiwali zakończenia środowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej i decyzji odnośnie wysokości stóp procentowych. Dla wielu osób, które spłacają raty kredytu to szczególnie stresujący moment. Tym razem nie było zaskoczenia. Rada zdecydowała, iż stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie:
- stopa referencyjna 6,75 proc. wynosi w skali rocznej
- stopa lombardowa 7,25 proc. w skali rocznej
- stopa depozytowa 6,25 proc. w skali rocznej
- stopa redyskonta weksli 6,80 proc. w skali rocznej
- stopa dyskontowa weksli 6,85 proc. w skali rocznej
Mimo tego, iż mijający tydzień było wyjątkowo burzliwy, to złoty zachowywał się dość stabilnie. Choć nie w przypadku jednej z popularniejszych walut było inaczej.
Kurs złotego w mijającym tygodniu
Na początku tygodnia (6.03.2023) za jednego dolara (USD) trzeba było zapłacić 4.42 zł, za funta szterlinga (GBP) 5.32 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) 4.72 zł, a za Euro (EUR) 4.71 zł. Przez cały tydzień kurs złotego w stosunku do najpopularniejszych walut był raczej stabilny. Nie zarejestrowano większych wahnięć. Jedynie w przypadku franka szwajcarskiego odnotowano dość istotną zmianę. Tuż po konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego szwajcarski frank wyceniany był na poziomie 47266. Natomiast w piątek kurs franka szwajcarskiego wzrósł już prawie do 4.76 zł.