Zabrali właścicielowi 150 ton ziemniaków. Wszystko przez jedną plotkę
Zdjęcie: Współwłaściciel gorzelni z Podkarpacia stracił 150 ton ziemniaków w jeden weekend. Ktoś puścił plotkę, że są do wzięcia (zdj. ilustracyjne)
Przez plotkę, która lotem błyskawicy rozeszła się w internecie, współwłaściciel gorzelni z Podkarpacia stracił 150 ton ziemniaków. Zostawił je na polu, a kiedy wrócił, zastał rozjechane resztki i pojedyncze zgniłe bulwy. Na wieść, iż ziemniaki są jakoby do wzięcia, ruszyły po nie tłumy chętnych - z wiadrami, taczkami, a choćby przyczepami. "To nie było rozdawnictwo. To była zwyczajna kradzież" - żali się poszkodowany przedsiębiorca.