Zachowawcza Lagarge, mieszany wydźwięk komentarzy EBC

1 tydzień temu

Początek ostatniej w tym tygodniu sesji na rynku walutowym przynosi kontynuację wzrostów na parze EUR/USD. Wczorajsze zachowawcze komentarze Lagarde dotyczące przyszłych decyzji monetarnych oraz nawracająca niepewność dotycząca wielkości obniżki stóp przez FED w przyszłym tygodniu potęgują różnicę prowadzonej polityki w głównych gospodarkach świata, co może w średnim terminie sprzyjać polskiemu złotemu.

Brak jasnych sygnałów ze strony EBC

Europejski Bank Centralny obniżył wczoraj podstawową stopę depozytową zgodnie z oczekiwaniami o 25 punktów bazowych. Ogólny wydźwięk komentarzy EBC pozostał mieszany, a bankierzy w obliczu wciąż kiepskich danych gospodarczych z Europy nie wykluczają kolejnej obniżki już w październiku, choć scenariusz ten wydaje się mniej prawdopodobny. Brak jasnych sygnałów dotyczących możliwości przyspieszenia obniżek oraz brak jakichkolwiek sygnałów dotyczących grudnia powoduje umocnienie euro na szerokim rynku FX. Inwestorzy oczekiwali większej stanowczości EBC, a Prezes Lagarde na ten moment wydaje się tych oczekiwań nie spełniać.

Rynek zdyskontował to podejście bardzo szybko. Szanse na obniżkę stóp EBC w październiku spadły do 42% z 55% przed decyzją. Z drugiej jednak strony w tym samym czasie wzrosły po raz kolejny szanse na 50-punktową obniżkę FEDu w przyszłym tygodniu (do 43% z 17% w środę). Jak sugerują analitycy WSJ blisko FEDu, FOMC ma dużą trudność w oszacowaniu czy słuszne będzie obcięcie stóp o 50 punktów bazowych czy jednak decydować się na mniejszy ruch o 25 punktów. Sytuacja jest problematyczna, ponieważ gospodarka USA spowalnia, a krzywa terminowa sugeruje, iż FED już pozostaje w tyle z cyklem obniżek stóp procentowych w gospodarce.

Złoty największym wygranym?

W całej tej układance wygranym może okazać się polski złoty. Efektywna stopa procentowa w Polsce to w tej chwili 5,85% (główna stopa pozostaje niezmiennie na poziomie 5,75%), co wraz z niechęcią bankierów do obniżek w najbliższym czasie powoduje, iż NBP pozostaje jednym z najbardziej jastrzębich banków centralnych na tle głównych gospodarek świata, a to fundamentalnie wspiera walutę krajową. Dla zobrazowania różnicy w prowadzonej polityce warto nadmienić, iż obecne stopy w USA wynoszą 5,5%, w strefie euro 3,5%, a w Polsce 5,75%. Natomiast w ciągu najbliższych 6 miesięcy mają one zostać obcięte o odpowiednio: 164 pb dla FED, 99 pb dla EBC oraz 42 pb dla NBP.

Dzisiaj o poranku największe wzrosty na rynku Forex odnotowuje jen japoński. Duże spadki obserwujemy natomiast na dolarze australijskim oraz dolarze amerykańskim. Za dolara zapłacimy w tej chwili 3,8644 zł, za euro 4,2840 zł, za funta 5,0788 zł, a za franka 4,5526 zł.

Źródło: Mateusz Czyżkowski, XTB

Idź do oryginalnego materiału