Zadziwiający sukces Polski musiał być niepokojący dla Wielkiej Brytanii

biegowelove.pl 2 godzin temu

Skutek jest taki, iż o ile kiedyś Polacy mogli tu przyjechać i dzięki ciężkiej pracy cieszyć się lepszym życiem i możliwością przesłania pieniędzy do domu, teraz jest to znacznie trudniejsze. Wielu z nich byłoby w lepszej sytuacji finansowej, gdyby wrócili do Polski.

Jak Polska sobie z tym poradziła? Po upadku komunizmu w 1989 r. w Polsce zastosowano politykę terapii szokowej. Początkowo gospodarka się skurczyła, ale niedługo potem weszła na ścieżkę trwałego wzrostu gospodarczego.

Początkowo nie wydawało się prawdopodobne, aby Polska znalazła się w gronie państw postkomunistycznych odnoszących największe sukcesy w Europie Wschodniej. Z napływu BIZ wynika, iż ​​inwestorzy postawili na Węgry, które po upadku komunizmu staną się krajem odnoszącym największe sukcesy wśród państw byłego bloku wschodniego.

Ale choć w 1991 r. gospodarka Polski była 2,3 razy większa od gospodarki węgierskiej, dziś jest ona czterokrotnie większa od gospodarki węgierskiej. Polska była jedyną gospodarką europejską, która nie doświadczyła recesji w czasie światowego kryzysu finansowego lat 2007-2009.

Krytycy powiedzą, iż bardzo skorzystał na pomocy finansowej Unii Europejskiej. To prawda, a szerzej: członkostwo Polski w Unii Europejskiej ogromnie sprzyjało rozwojowi gospodarczemu. Jednak znaczna część sukcesu Polski była efektem jej własnych wysiłków.

Podobnie powiedzą, iż dobre wyniki Polski wynikają głównie ze sposobu, w jaki udało jej się wykorzystać sukces niemieckiego przemysłu, zwłaszcza w produkcji samochodów, gdzie wiele niemieckich części samochodowych pochodzi z Polski.

Ale to wyjaśnienie idzie tylko tak daleko. Przecież Polska wypadała lepiej niż inne byłe kraje komunistyczne w Europie Wschodniej. Co więcej, w dalszym ciągu radzi sobie dobrze pomimo osłabienia Niemiec, a w szczególności niemieckiego przemysłu samochodowego.

Powiedzą też, iż łatwo jest odnotować silny wzrost, jeżeli zacznie się za późno. To jest poprawne. Ale to samo powiedzieli o Singapurze, który gwałtownie się rozwija, coraz bardziej zbliżając się do brytyjskiego PKB na mieszkańca. Jednak wyprzedził on Wielką Brytanię i nic nie wskazuje na to, aby miał przestać.

Podobnie, chociaż polski wzrost gospodarczy nieco spowolnił na przestrzeni dziesięcioleci od czasów szczytu, pozostaje on dość silny. W drugim kwartale tego roku polski PKB wzrósł w porównaniu do roku poprzedniego o 4%, wobec 0,7% w Wielkiej Brytanii.

Idź do oryginalnego materiału