Zaginął „król bitcoinów”. Jego siostra opowiedziała o tajemniczych nagraniach

news.5v.pl 7 godzin temu

Nazywany polskim „królem bitcoinów” Sylwester Suszek to założyciel jednej z największych w Europie giełd kryptowalut. Milioner ze Śląska w marcu 2022 roku udał się na spotkanie biznesowe, z którego już nie wrócił. Nie dał żadnego znaku życia.

Zaginięcie Sylwestra Suszka

Suszek zaginął, kiedy zmierzał na jedną ze stacji benzynowych w Czeladzi przy trasie na Katowice. Spotkanie miało zakończyć się około 15, po nim biznesmen przepadł. Bulwersuje fakt, iż w dniu jego zaginięcia w Czeladzi nie działał monitoring. Policja pomimo rozpoczętych poszukiwań, do dziś nie zdołała znaleźć przedsiębiorcy.

Siostra zaginionego w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” opowiedziała o prowadzonych na własną rękę poszukiwaniach. Kobieta swoje próby podejmuje za pośrednictwem profilu „Missing Person Sylwester Suszek” w mediach społecznościowych. — Ostatnio dotarłam do pewnej osoby, która twierdzi, iż wie, co się wydarzyło w bazie w Czeladzi. To obiecujący trop, pracuję nad nim – podkreślała.

Wiadomości głosowe do Nicole Suszek

Kobieta opowiedziała o wiadomościach elektronicznych, które otrzymywała po zaginięciu brata. — Bardzo gwałtownie dostałam maila z nagraniem głosu mężczyzny. Brzmiał jak mój brat, tylko jakoś tak trochę elektronicznie – ujawniła.

– Powiedział, iż potrzebuje pomocy, iż mam załatwić bitcoiny, które wtedy były warte 12 mln zł i przesłać je na podany w mailu adres. Dodał, iż mam nikomu nie ufać, a telefon jego partnerki jest podsłuchiwany. Do nagrania była dołączona wiadomość tekstowa: „To nie są żarty, po tygodniu będzie zdjęcie ciała” – opowiadała dalej.

Kolejną wiadomość otrzymała po tym, jak na swoim profilu w sieci napisała kilka słów o tęsknocie za bratem. „Największym moim marzeniem jest to, żeby Sylwek się odnalazł i złożył mi życzenia z okazji zbliżających się urodzin” – zaznaczała Nicole Suszek. Krótko później odebrała niepokojącą wiadomość.

Życzenia urodzinowe od zaginionego „króla bitcoinów”?

— Były to urodzinowe życzenia wypowiedziane głosem brata i informacja, iż nie może nic więcej powiedzieć, bo czyta z kartki i jak mu nie pomogę, to więcej się już nie zobaczymy. Było jeszcze jedno nagranie, w którym głos podobny do mojego brata mówił, iż ktoś chce mu obciąć palce i przesłać rodzinie, a on marzy, żeby wrócić do domu na Wielkanoc – wspominała.

I tym razem do wiadomości dołączona była groźba śmierci brata. „Na Sylwestrze się nie skończy, a policja was nie ochroni. Czasu jest wiele, przed wami całe życie w strachu” – ostrzegano kobietę.

Zdaniem Nicole Suszek, jej brat został porwany, a następnie zamordowany. Zwróciła uwagę, iż śledczy przez cały czas nie pokazali rodzinie tajnych akt sprawy. Nieoficjalnie mówi się o tym, iż Sylwestra Suszka „osaczały dwie rywalizujące ze sobą grupy przestępcze, dla których giełda kryptowalut miała być pralnią brudnych pieniędzy”.

Czytaj też:
Przełom ws. zaginięcia Karoliny Wróbel? Widzieli osobę w kajdankach odprowadzaną przez policję
Czytaj też:
Policjant o zaginionej Beacie Klimek. „Mówi się, iż komuś zależało na zatuszowaniu tego zniknięcia”

Idź do oryginalnego materiału