Znaczne zmniejszenie dotacji dla barów mlecznych zapisano w budżecie na przyszły rok.
Jak informuje dziennik „Fakt”, w przyszłorocznym budżecie znajduje się znacznie mniejsza kwota na dotowanie barów mlecznych niż przeznaczono na ten cel w roku 2024.
Dotacja dla barów mlecznych rosła nieustannie w kolejnych budżetach. W roku 2018 wynosiła ona 18 milionów, a w 2023 już ponad 34 miliony. Budżet na rok 2024, przygotowany przez poprzedni rząd, zawierał dotację w wysokości ponad 71 milionów złotych. Miało to umożliwić utrzymanie niskich cen w barach mlecznych mimo wzrostu inflacji.
Bary mleczne są dotowane od dawna – aby stołujący się w nich niezamożni ludzie mogli sobie pozwolić na zakup posiłku. Po spełnieniu precyzyjnych kryteriów właściciele barów mlecznych otrzymują od państwa środki rekompensujące obniżanie cen potraw.
W budżecie na rok 2025 przewidziano zmniejszenie dotacji dla barów aż o 10 milionów złotych wobec kwoty z roku 2024. Dzieje się tak, pomimo iż przewidywana inflacja w 2025 roku ma wynieść co najmniej 5%, a zdaniem wielu analityków będzie wyższa. W dodatku żywność, w tym półprodukty i składniki potraw, drożeje jeszcze bardziej.
Jest to pierwsze obniżenie dotacji od wielu lat. Bary mleczne dostaną o ok. 15% mniej niż w 2024. Przedstawiciele rządu twierdzą, iż pieniędzy powinno wystarczyć, a środki są zabezpieczone na podstawie szacunków wydatków na ten cel w roku 2024. Przedstawiciele właścicieli barów mlecznych krytykują taki pomysł. Wskazują, iż po pierwsze dotacje dotyczą wyłącznie dań bezmięsnych i można było rozszerzyć zakres dotowania. Po drugie, jeżeli nowy bar startuje w ciągu roku, to nie dostaje żadnej dotacji, gdyż wnioski o dofinansowanie trzeba zgłaszać w poprzednim roku, z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.