1 dzień temu
LPP chce kontynuować optymalizację kosztów w kolejnych kwartałach i pomimo obniżki liczby planowanych otwarć w tym roku, uważa swój plan za przez cały czas ambitny; zaś głównym celem pozostaje rentowny i dwukrotny wzrost biznesu w ciągu trzech lat (wobec 2024 r.), poinformował CFO, wiceprezes LPP Marcin Bójko. Przyznał, iż zakładane na ten rok przychody w przedziale 23-24 mld zł są nieco konserwatywne.
„Cel pozostaje niezmienny: rozwój salonów i rentowny wzrost, optymalizacja formatu mini i przywrócenie jak największej ilości projektów w pipeline, ale kierunek jest jasny, czyli dwukrotny wzrost w perspektywie 3 lat. Efektywność kosztowa będzie w kolejnych kwartałach jeszcze większa wobec poprawy wskaźnika SG&A/sprzedaży o blisko 1 pkt proc. r/r w I kw.” – powiedział Bójko podczas telekonferencji.
„Patrząc na relację SG&A do sprzedaży, to w I kw. br. byliśmy poniżej ub.r. o 1 pkt proc. i w kolejnych kwartałach tego byśmy się spodziewali, ale już w IV kw. to powinno być zdecydowanie więcej, bo m.in. capex od końca września i początku października będzie przynosił większe efekty” – dodał.
Pytany czy tegoroczne prognozy 23-24 mld zł przychodów (wobec wcześniej oczekiwanych ok. 25-26 mld zł) nie są zbyt konserwatywne wiceprezes odpowiedział: „Tak, natomiast widzieliśmy, iż I kw. był dobry, ale maj był chłodny”.
„W czerwcu odrobimy popyt z maja, ale nie wiemy jeszcze w jakiej skali. Druga część stojąca za tą obniżką [prognoz] to mniejsza liczba otwarć i bardziej spodziewalibyśmy się środka tego przedziału, czyli 23,5-24 mld zł, ale rynki są pełne zawirowań, a sytuacja jest dynamiczna, więc podchodzimy ostrożnie do naszych prognoz” – powiedział wiceprezes.
Wskazał też, iż ograniczenie lokalizacji o ok. 400 salonów mini dotyczy rynków Ukrainy, Grecji i Włoch.
Grupa planuje otwarcie około 300 nowych salonów wszystkich marek w II kw. 2025, a w drugim półroczu nastąpi przyspieszenie otwarć. W tym roku planowane jest wznowienie ekspansji (+60 sklepów) w Kazachstanie, w III kwartale – debiuty w Gruzji, Azerbejdżanie i Uzbekistanie, zaś w I kw. przyszłego roku w Mołdawii. Spółka przygląda się też innym rynkom w regionie i rozważa też wejście np. do Kirgistanu.
„Przyglądamy się innym krajom w regionie np. na naszym radarze pojawił się Kirgistan, ale razie się przyglądamy” – powiedział też Bójko.
„Myślę, iż w najbliższych trzech latach skupimy się na rynkach, które zapowiedzieliśmy w strategii. A jeżeli chodzi o Chiny, to na razie skupiamy się na nich jako na rynku zaopatrzenia, ale to może jest plan poza najbliższe trzy lata” – dodał pytany o potencjalne wejście na rynek chiński.
Zaznaczył, iż otwarcie 1200 salonów wszystkich marek w 2025 r. i jest to dobrym i realnym celem (1100 salonów Sinsay, 100 Reserved Cropp House i Mohito), a powierzchnia wzrośnie o ok. 25-30% r/r.
Grupa LPP podała wcześniej dziś, iż liczy na wygenerowanie ok. 23-24 mld zł sprzedaży (wobec wcześniej oczekiwanych ok. 25-26 mld zł) i wypracowanie 53-54% marży brutto (bez zmian wobec wcześniejszych oczekiwań) w roku obrotowym 2025 (luty 2025 – styczeń 2025). Jednocześnie Grupa zakłada utrzymanie wskaźnika: koszty operacyjne do sprzedaży w zakresie ok. 41-42%. Marże EBITDA i zysku netto planowane są bez zmian wobec wcześniejszych oczekiwań – odpowiednio na poziomie 19-20% i 7,8%.
Grupa LPP rozbudować sieć sprzedaży stacjonarnej o 25-30% w roku obrotowym 2025 (luty 2025 – styczeń 2026), co wiązać się będzie z większymi wydatkami inwestycyjnymi na poziomie 3,1 mld zł wobec 1,8 mld zł w 2024 r. (ale wobec wcześniej planowanych 3,5 mld zł na 2025 r.), z tego 1,9 mld zł – na otwarcia nowych salonów. Celem na bieżący rok obrotowy jest 1 200 nowych salonów, w tym 1 100 marki Sinsay, wobec 663 otwarć w poprzednim roku obrotowym (w tym 564 Sinsay).
LPP zarządza markami modowymi Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay. Spółka jest notowana na GPW w Warszawie od 2001 roku; wchodzi w skład indeksu WIG20. W roku obrotowym 2024 (luty 2024 – styczeń 2025) spółka miała 20,2 mld zł skonsolidowanych przychodów.
Źródło: ISBnews
