Zaległości branży HoReCa spadły do ok. 2 mld zł na koniec VI

1 tydzień temu

Przeterminowane zadłużenie firm z sektora HoReCa spadło w ujęciu rocznym o 42,5 mln zł, przekraczając na koniec czerwca br. poziom 2 mld zł, wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK. Poprawę widać zarówno wśród hotelarzy jak i restauratorów. W czołówce firm nieterminowo spłacających swoje zobowiązania znajdują się przedsiębiorcy prowadzący działalność noclegową i gastronomiczną w województwach: mazowieckim, łódzkim i małopolskim.

Łączne przeterminowane zadłużenie sektora HoReCa przekroczyło na koniec czerwca 2025 roku 2 mld zł, co oznacza spadek rok do roku o ponad 42,5 mln zł (2,1%). I choć 13 224 firm (5,7% rynku) wciąż ma problemy w spłacie bieżących rachunków, kredytów i faktur wobec dostawców i kontrahentów, to ich liczba w tym samym czasie również spadła o 245 podmiotów. Średnio na przedsiębiorcę z tej branży przez cały czas przypada ponad 152,5 tys. zł zaległych zobowiązań, ale i tu widać korzystną zmianę, wskazano w materiale.

„W sektorze HoReCa w ostatnim roku można zaobserwować poprawę kondycji finansowej. Ubywa niesolidnych dłużników, łącznych zaległości, spada też średni zaległy dług spoczywający na jednej firmie i to zarówno w branży gastronomicznej jak i noclegowej. Widać, iż HoReCa wychodzi na prostą, ale wciąż jest mocno poturbowana. Nie da się bowiem mówić o dzisiejszej sytuacji w tym sektorze bez spojrzenia wstecz. Pandemia w ogromnym stopniu wpłynęła na dzisiejszą sytuację hoteli i restauracji. Nie można też zapominać o czasach galopującej inflacji. Wszystko to znajduje swoje odzwierciedlenie w twardych danych liczbowych i analizach zaczerpniętych z naszych baz” – powiedział główny analityk BIG InfoMonitor Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.

Rok wcześniej (czerwiec 2024 vs czerwiec 2023) przeterminowane zadłużenie wzrosło o blisko 200 mln zł (11%) do 2,1 mld zł, podobnie jak liczba niesolidnych płatników – bo o 594 do 13,5 tys. firm (5,8% rynku). Wówczas średnio na przedsiębiorcę z tej branży przypadało 153 tys. zł zaległych zobowiązań. Przy czym gorzej było w gastronomii, zaś branża noclegowa już wtedy notowała poprawę swojej umiejętności płacenia kontrahentom na czas, zaznaczono.

Patrząc z perspektywy regionalnej, kondycja finansowa firm zajmujących się świadczeniem usług żywieniowych i noclegowych najgorzej wygląda na Mazowszu oraz w województwach łódzkim i małopolskim, gdzie w sumie zaległości sięgają 888,5 mln zł i należą do 4 643 firm. Jednak na tym tle tylko Mazowsze notuje spadki zaległego zadłużenia z 376,5 mln zł do 373, 3 mln zł oraz liczby nierzetelnych dłużników – z 2 782 do 2 777 firm. przez cały czas jednak widoczny jest tu najwyższy udział firm z problemami, bo 8,2% przedsiębiorców z rynku ma status niesolidnych płatników. w tej chwili w całym sektorze HoReCa jest on na poziomie około 6%. W porównaniu z danymi sprzed roku z TOP3 wypadło woj. śląskie, a na jego miejsce wskoczyła Małopolska, wskazano w materiale.

„Przeważnie w dużo lepszej sytuacji, już na starcie byli przedstawiciele branży HoReCa w regionach i dużych miastach turystycznych, gdzie liczyć można zarówno na większą liczbę turystów, w tym sezonowych wczasowiczów, gości z zagranicy choćby z tak egzotycznych państw jak Arabia Saudyjska czy Katar oraz na klientów biznesowych. Lepiej radziły sobie dotychczas firmy z Podkarpacia, woj. zachodniopomorskiego czy kujawsko-pomorskiego, a już teraz widzimy odwrotną sytuację. Ten rok ze względu na swą kapryśną pogodową aurę, może zepsuć plany odbudowy finansowej wielu przedsiębiorcom z branży HoReCa. Patrząc jednak całościowo, wszystko wskazuje na to, iż mimo wielu trudności w prowadzeniu tych biznesów i znaczącej puli nieopłaconych w terminie zobowiązań, branża HoReCa wychodzi powoli z trudnego okresu naznaczonego pandemią i wysoką inflacją” – dodał Rogowski.

Źródło: ISBnews

Idź do oryginalnego materiału