Zanieczyszczenie drogi błotem, obornikiem czy słomą to poważne konsekwencje dla rolników. Sprawy komplikują się w jeszcze większym stopniu, gdy dojdzie do wypadku. Jakie kary grożą rolnikom za zabrudzenie drogi?
Na wstępie zaznaczyć należy, iż prace polowe w wielu przypadkach czekać nie mogą, a rolnicy muszą wjechać w pole niezależnie od warunków pogodowych. Niekiedy owe warunki są wyjątkowo niesprzyjające, jednak uprawa roślin jest wymagająca i mówiąc wprost – chcąc nie chcąc “trzeba się zamoczyć”. Prace w trudnych warunkach nie należą do przyjemnych. Niekiedy dochodzi przy tym do zabrudzenia dróg znajdujących się w obrębie danego pola. Warto być wyrozumiałym dla wszystkich rolników, gdyż w większości przypadków starają się oni usunąć owe zabrudzenia jak najszybciej to możliwe. Co jednak, jeżeli rolnik nie zdąży pozbyć się błota z drogi?
Kary za zabrudzenie drogi? Ile wynoszą?
W okresie jesiennym warunki pogodowe są wyjątkowo zmienne. Przelotne opady deszczu czy śniegu, a także wieczorne przymrozki, mogą stwarzać duże zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. najważniejsze jest zachowanie ostrożności, choćby w trakcie krótkich przejazdów. Mokra nawierzchnia czy zalegające na drodze liście mogą przyczynić się bowiem do wypadku. Ostrożność zachować należy również w obrębie pól.
Zdarza się, iż prace wykonywane są przez rolników w wyjątkowo niekorzystnych warunkach. Na polach nierzadko jest błoto. Producenci wywożą także obornik – termin stosowania obornika na gruntach ornych minął wprawdzie 31 października, ale do 30 listopada można wykorzystywać nawóz na trwałych użytkach zielonych, uprawach wieloletnich oraz uprawach trwałych. W praktyce przy wjeździe na pole często powstają długie, brudne ślady, które są efektem częstych przejazdów ciągnikiem rolniczym.
Czy rolnik może zostać za to ukarany? Niestety, przepisy nie pozostawiają wątpliwości. W przypadku, w którym rolnik porusza się drogą polną, obawy o konsekwencje finansowe czy prawne nie powinny zaprzątać głowy rolnika. Komplikacje pojawiają się jednak, gdy zanieczyszczona zostaje droga publiczna. Nie ma znaczenia czy są to zabrudzenia błotem, obornikiem czy słomą. Zabrudzenie drogi publicznej to wykroczenie, co wiąże się z karą.
– Artykuł 91 kodeksu wykroczeń mówi jasno – “Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany”. Przepis ten ma na celu ochronę porządku na drodze publicznej. Służy ochronie bezpieczeństwa ruchu. Obiektywnie trzeba stwierdzić, iż pozostawienie na drodze obornika czy dużej ilości błota spadającego z kół może powodować zagrożenie. Łatwo wpaść w poślizg, zwłaszcza, iż jesienią na drogach są liście i jest mokro – tłumaczyli w minionych latach policjanci z KPP w Wyszkowie.
Czy każde zanieczyszczenie drogi to wykroczenie?
Kwestia ta pozostawia wiele pytań, jednak nie każde zanieczyszczenie drogi będzie wykroczeniem. Konsekwencje wobec rolnika zostaną wyciągnięte w przypadku, w którym zabrudzenia, biorąc pod uwagę najgorszy scenariusz, mogą przyczynić się do wypadku. – Chodzi o zanieczyszczenia, które mogą spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym w zależności od okoliczności, takich jak m.in. natężenie ruchu, szerokość jezdni, występowanie zakrętów czy niekorzystnych warunków pogodowych – wyjaśniają funkcjonariusze z KPP w Wyszkowie.
To jednak nie wszystko, o czym powinien wiedzieć rolnik. W przypadku, w którym podczas przejazdu drogą publiczną zostanie uszkodzone pobocze, również należy liczyć się z karą grzywny lub nagany. Najczęściej zdarza się to w sytuacji, w którym konieczny jest przejazd ciężkim sprzętem rolniczym na drodze, która nie jest utwardzona.
Błoto na drodze, a wypadek. Jakie konsekwencje?
Sprawy w bardzo znaczącym stopniu komplikują się w przypadku, w którym na zanieczyszczonej przez rolnika drodze publicznej dojdzie do wypadku. Producent nie będzie wówczas odpowiadał za wykroczenie, a w grę wchodzić będzie odpowiedzialność z kodeksu karnego. – Tutaj kary są już znacznie wyższe. Mówi o tym art. 177 § 1 kodeksu karnego – “Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze więzienia do lat 3.Jeśli wskutek wypadku ktoś zginie lub dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu karą jest pozbawienie wolności od 6 miesięcy do lat 8 – zaznacza KPP w Wyszkowie.