Jak wynika z raportu Polskiej Izby Turystycznej "Zagraniczne wakacje Polaków 2024" największą popularnością wśród rodaków w minione wakacje cieszyły się Turcja, Grecja i Egipt. Na kolejnych miejscach znalazły się Tunezja oraz Bułgaria. W krajach tych można spędzić wakacje względnie tanio, a przy tym na wysokim poziomie. Nieco droższa Hiszpania zajęła piąte miejsce. Pierwszą dziesiątkę zamknęły natomiast kolejno: Albania, Włochy, Chorwacja i Cypr.
Kiedy Polacy jeżdżą na urlop?
Z raportu wynika także, iż Polacy najchętniej wyjeżdżali na urlop w miesiące letnie. "W tym roku lipiec i sierpień w sumie stanowiły 58,3 proc. wyjazdów, w zeszłym roku było to 57,4 proc. (dane nie obejmują rezerwacji zakładanych w ostatnim tygodniu sierpnia i we wrześniu, liczba ta nie jest więc ostateczna)" - podaje PIT. Reklama
Czytaj także: Tanie loty. Te zasady trzeba znać, można sporo zaoszczędzić na biletach
Więcej osób rezerwowało wakacje w opcji first minute - na 2-3 miesiące wcześniej (47,3 proc.) niż w last minute (19,6 proc.). W raporcie PIT podano również, iż w 2024 roku "wakacje kosztowały niecałe 3300 zł na osobę i było to nieco mniej ni w okresie letnim 2023". "[...] Zmiana jest symboliczna, ale owe symboliczne kilkanaście zł należy rozpatrywać w kontekście wzrostu przeciętnego wynagrodzenia o ponad 10% w ciągu ostatniego roku. Można więc pokusić się o stwierdzenie, iż wakacje z biurami podróży relatywnie staniały o te 10 proc." - wskazano.
Wakacje 2025. Co jest lepsze przedsprzedaż czy last minute?
Powyższe informacje mogą przydać się tym, którzy chcą wypocząć jak najtaniej. Wakacje w szczycie sezonu kosztują więcej niż te pod koniec sierpnia i we wrześniu. Wbrew powszechnej opinii, taniej wychodzi także przedsprzedaż, co potwierdzają w rozmowie z Interią biura podróży - Rainbow i ITAKA.
- W kwestii tanich wakacji - przede wszystkim, nie czekać do ostatniej chwili z rezerwacją. Jesienią i zimą można liczyć na wiele promocji. W przedsprzedaży poza atrakcyjnymi cenami mamy dostępne dodatkowe usługi (bezpłatnie lub w specjalnych cenach) - np. możliwość bezpłatnego odwołania rezerwacji czy ubezpieczenie kosztów rezygnacji - mówi Marta Góral, Communication Manager Rainbow Tours S.A.
Czytaj także: Bilety Ryanair za mniej niż 70 zł. Polka pokazała sposób, jak je znaleźć
W podobnym tonie wypowiada się Piotr Henicz wiceprezes ITAKA HOLDINGS pytany o to kiedy rezerwować wakacje - w przedsprzedaży czy czekać na last minute. - Zawsze w przedsprzedaży, czyli teraz, chyba iż nie musimy planować urlopu z wyprzedzeniem i interesuje nas wyłącznie cena, a nie konkretny hotel czy kierunek - wyjaśnia, dodając, iż "last minute wcale nie musi oznaczać niższej ceny niż w przedsprzedaży". - Często jest wręcz odwrotnie. Rezerwacja w okresie przedsprzedaży poza dobrą ceną i szerokim wyborem oferty daje dodatkowe korzyści jak np. gwarancja niezmienności ceny gratis, możliwość zmian rezerwacji bez limitu gratis, specjalne warunki rezygnacji czy oszczędność na zaliczce - słyszymy.
Gdzie na wakacje w 2025 roku?
Zdaniem Marty Góral latem 2025 Polacy ponownie będą wybierać głównie urlop w Turcji i Grecji. - To ulubione kierunki turystów: idealna pogoda, różnorodne plaże, pyszna kuchnia i wysoki standard hoteli powodują, iż od lat są w czołówce. W tym roku stawiamy na rozwój Grecji i dołączamy do oferty nową wyspę - Evię, mało jeszcze znaną, a zdecydowanie wartą polecenia - mówi przedstawicielka Rainbow i dodaje, iż spodziewają się także wzrostu zainteresowania Tunezją. - Zwłaszcza iż w tym roku można z Rainbow zobaczyć również Tabarkę, jeden z najbardziej autentycznych regionów w orientalnej Tunezji - wyjaśnia Góral.
W ITAKA największym zainteresowaniem również cieszy się klasyka - wspomniana Turcja, Grecja, ale także Hiszpania i Włochy, a wśród kierunków egzotycznych popularne są Oman, Zanzibar, Madagaskar i Wyspy Zielonego Przylądka. Piotr Henicz wskazuje, iż "preferencje klientów są zbliżone do ubiegłorocznych, chociaż zauważają także nowe trendy w podróżach Polaków". Jak wylicza, są to m.in. Malta, Cypr, Seszele, rejsy po Fjordach (Norwegia, Dania) i Morzu Śródziemnym, rośnie także zainteresowanie "objazdówkami".
Czy wakacje all inclusive będą w 2025 roku droższe?
Zarówno od Rainbow jak i od ITAKI usłyszeliśmy, iż wakacyjne wyjazdy w 2025 roku będą droższe. - Wakacje, tak jak wszystko w tej chwili, drożeją - na całym świecie rosną koszty życia, energii i paliwa - powiedziała Góral, zwracając uwagę na to, iż w tej kwestii przewagę mają touroperatorzy. - My kontraktując masowo mamy po prostu lepsze stawki - wyjaśniła.
- Aktualnie średnia cena, za jaką klienci rezerwują wyjazdy na sezon Lato 2025, jest 3 proc. wyższa - porównując r.d.r., czyli poniżej poziomu inflacji - powiedział z kolei wiceprezes ITAKA HOLDINGS.
Gdzie w lecie będzie można tanio spędzić wakacje?
Jak wskazał Piotr Henicz - ralatywnie tanio - w przedziale 2000-2500 zł, będzie można wybrać się np. do Turcji, Grecji, Tunezji czy Albanii. Jak jednak zaznaczył - cena zależy od długości pobytu, standardu hotelu oraz wyżywienia. Przedstawicielka Rainbow na tanie wakacje w 2025 roku również poleca Turcję i Tunezję. - Ceny zaczynają się już od 1900 zł/os za 7 dni - i to w sezonie! - słyszymy. W Grecji i Bułgarii hotele o standardzie 4* i 5* z all inclusive zaczynają się od 2300 zł /os za 7 dni. Nie brakuje ofert atrakcyjnych dla rodzin z dziećmi.
Wakacje w Turcji, a sytuacji w Syrii. Czy jest się czego obawiać?
Biurom podróży zadaliśmy również pytanie dotyczące obecnej sytuacji w Syrii i czy są przygotowane na ewentualność, iż może ona jakoś wpłynąć na bezpieczeństwo w tureckich kurortach. - Nie zakładamy, aby sytuacja geopolityczna wpłynęła na wypoczynek w tureckich kurortach - ale dlatego właśnie w "takich czasach" lepiej jechać z biurem niż bez, bo jest całe zaplecze logistyczne i ludzkie przygotowane na każdą sytuację. Konsumenci wybierając wakacje z biurem czują się po prostu pewniej - odpowiedziała nam Góral.
Henicz zastrzega, iż "do rozpoczęcia sezonu zostało jeszcze dużo czasu i wiele może się zmienić, a Turcja deklaruje współpracę z nowym rządem w Damaszku dla stabilności, odbudowy i rozwoju gospodarczego". - Jesteśmy dobrej myśli, dla Turcji turystyka to jeden z kluczowych sektorów gospodarki, a bezpieczeństwo turystów zawsze było sprawą priorytetową - mówi. - Oczywiście śledzimy sytuację w regionie, ale na dzisiaj raczej nic nie wskazuje, iż będzie miała wpływ na ruch turystyczny do Turcji w nadchodzącym sezonie - dodaje na koniec.
Hanna Sidorska