Zboże znowu zostanie w magazynach? Ceny spadają, rolnicy nie mają wyboru

1 dzień temu
Zdjęcie: Polsat News


Powtarza się ubiegłoroczny scenariusz, gdy rolnicy tuż przed żniwami przez cały czas nie mogli korzystnie sprzedać zboża, którym wypełnione były magazyny. Ceny zbóż przez cały czas spadają, a rolnicy nie widzą perspektyw na poprawę tych tendencji. Czy konieczne będą rządowe dopłaty?


Spadają ceny zbóż, co nie jest dobrą informacją dla rolników, którzy przez cały czas czekają ze sprzedażą ubiegłorocznego ziarna. Żniwa coraz bliżej, a także eksport zbóż może nie być ratunkiem.


Ceny zbóż spadają. Magazyny rolników przez cały czas pełne


Kilka tygodni pozostało do rozpoczęcia żniw, a większość rolników przez cały czas czeka z decyzjami o sprzedaży ubiegłorocznych zapasów zboża. Ceny spadają, a nie rośnie także podaż zbóż. Serwis rolnikinfo.pl donosi, iż "największe spadki odnotowano w przypadku rzepaku". Jego cena miała już spaść do 1945 zł za tonę, choć średnio to choćby blisko 2500 zł. Reklama


Z wyliczeń Izby Zbożowo-Paszowej wynika, iż spadają również stawki za jęczmień, owies czy kukurydzę. W maju 2025 ceny tych zbóż wyglądały następująco:


jęczmień - do 890 zł/tpszenżyto do 760 zł/towies paszowy - do 770 zł/tkukurydza - do 920 zł/t
W minionym miesiącu tona pszenicy wyceniana była na średnio 870 zł, a to o około 100 zł mniej niż wynosi średnia.


Eksport zbóż ratunkiem dla pełnych magazynów rolników?


Problemem jest fakt, iż popyt na zboża nie rośnie, co widać nie tylko na lokalnych rynkach.
"Popyt krajowy jest w miarę stabilny, ale eksport mamy dużo niższy, choćby o jedną trzecią. Nadwyżka w tym sezonie jest trochę wyższa niż prognozowałem w ubiegłym" - powiedział dr Wiesław Łopaciuk z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej PIB w rozmowie z Farmer.pl.
Serwis przypomina również, iż w 2024 roku Ministerstwo Rolnictwa informowało o nadwyżce zbóż rzędu 9 mln ton, a w tej chwili eksport zbóż z Polski poza UE jest niższy o blisko 60 proc. W ubiegłym roku skończyło się to interwencją państwa i dopłatami dla rolników do sprzedaży złota.
"Eksport pszenicy z kraju w całym sezonie 2024/25 będzie znacznie mniejszy niż w poprzednim sezonie i wyniesie ok. 3,3-3,4 mln ton (6,7 mln ton w minionym sezonie), a kukurydzy wyniesie ok. 3,4 mln ton (3,7 mln ton)" - tłumaczy Izba Zbożowo-Paszowa cytowana przez wiescirolnicze.pl.
Rośnie jedynie eksport zbóż drogą morską. Ma on wynieść choćby ponad 350 tys. ton i dotyczyć głównie pszenicy i kukurydzy.


Rolnicy czekają, liczą na wzrost cen zbóż


Organizacja dodaje, iż w tej chwili rolnicy czekają na wzrosty cen w kolejnym sezonie 2025/2026, a swoje nadzieje motywują zmieniającą się pogodą:
"Rolnicy liczą na wzrost cen zbóż w kolejnym sezonie 2025/26 mając na uwadze niesprzyjające uprawom warunki pogodowe, szczególnie na północy kraju i rosnące prawdopodobieństwo niższych plonów i zbiorów niż w bieżącym sezonie" - pisze Izba Zbożowo - Paszowa.
Dodaje również, iż duże gospodarstwa, które mają jeszcze duże zapasy ziarna, nie chcą sprzedawać go po niskich cenach. Odwrotnie jest w przypadku małych rolników. "Wiele wskazuje na to, iż spora część dużych gospodarstw zdecyduje się na przeniesienie posiadanych zapasów na kolejny sezon w sytuacji, gdy ceny ziarna przed kolejnymi zbiorami nie wzrosną do satysfakcjonujących rolników poziomów", czytamy w komunikacie.
Idź do oryginalnego materiału