- NFZ ma plan finansowy na 2025 rok. Podpis ministra finansów nie jest potrzebny, aby realizować świadczenia zdrowotne - powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna. - Zanim wyciągnę rękę po kolejne pieniądze, chcę lepiej zorganizować system - dodała. Leszczyna zaznaczyła, iż aby placówki ze sobą dobrze współpracowały, potrzebna jest ustawa o ratowaniu szpitali powiatowych.
Zgrzyt między resortami. "Podpis ministra finansów nie jest potrzebny"
- Nie oczekuję przelewu na 30-40 mld na konto NFZ. Oczekuję, iż ustawa o ratowaniu szpitali powiatowych zostanie przyjęta - powiedziała minister zdrowia i wiceprzewodnicząca PO Izabela Leszczyna zapytana o życzenia na nowy rok.
Jak przekazała minister, ustawa będzie dalej procedowana. - Zobaczymy, jakie są wobec niej uwagi. Nie chcemy, aby wywoływała ona niepotrzebne lęki. Jest ona szyta na miarę potrzeb mieszkańców - zadeklarowała.
- Ta ustawa jest potrzebna także do realizacji części KPO - dodała Leszczyna.
Prowadzący Marcin Fijołek zapytał o głosy sprzeciwu wobec propozycji zmian, które pojawiły się wewnątrz koalicji.
- Będę sama rozmawiała o nich z poszczególnymi klubami - odpowiedziała minister. - Lewica potrzebuje szerszej perspektywy, aby zobaczyli, iż nie ma tam niebezpieczeństwa. Sądzę, iż minister Konieczny (wiceminister zdrowia - red.) nie zrozumiał tej ustawy - przekazała.
Leszczyna zadeklarowała, ustawa trafi na stół Rady Ministrów w lutym.
Plan finansowy NFZ. Leszczyna: Podpis ministra finansów nie jest potrzebny
- NFZ ma plan finansowy na 2025 rok. Podpis ministra finansów nie jest potrzebny, aby realizować świadczenia szpitalne. Placówki funkcjonują. Od stycznia będzie tak samo - powiedziała minister.
- Zanim wyciągnę rękę do ministra finansów po kolejne pieniądze, najpierw chcę lepiej zorganizować ten system. Dlatego potrzebna mi jest ta ustawa. Chcę, by szpitale lepiej współpracowały ze sobą - zaznaczyła Leszczyna.
- Rozumiem zastrzeżenia ministra finansów, ale jego podpis nie jest konieczny dla planu finansowego NFZ - przekazała szefowa resortu zdrowia. - Jedyne zmiany, na jakie jestem w stanie się zgodzić, to dorzucenie pieniędzy. Rozumiem, iż wtedy pan minister finansów podpisze plan - dodała.
Artykuł jest aktualizowany.
Wcześniejsze odcinki programu dostępne tutaj.