Złe wiadomości na Boże Narodzenie. Inflacja ciągle rośnie

1 tydzień temu
Zdjęcie: Inflacja


Agencja Informacyjna: Inflacja nie spada. Listopad 2024 roku przyniósł kolejne podwyżki cen, które dotykają portfeli Polaków, szczególnie w okresie przedświątecznym. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, iż inflacja konsumencka wyniosła 4,7 proc. w ujęciu rocznym. W stosunku do października ceny wzrosły o 0,5 proc., a największy wpływ na ten wzrost miały drożejące żywność, transport i łączność. Świąteczne zakupy, które tradycyjnie stanowią znaczny wydatek w domowych budżetach, w tym roku będą musiały być jeszcze bardziej przemyślane.

Spis treści

  • Inflacja w liczbach – co uderza w portfele?
  • Przedświąteczne zakupy pod znakiem oszczędności
  • Wpływ inflacji na świąteczne wybory
  • Prognozy na przyszłość – co dalej z inflacją?
  • Czy tradycja świąt przetrwa?

Inflacja w liczbach – co uderza w portfele?

Z opublikowanych przez GUS danych wynika, iż ceny usług wzrosły o 7,2 proc. rok do roku, a towarów o 3,8 proc.. W listopadzie szczególnie mocno podrożała żywność – o 0,8 proc. w stosunku do października – co przełożyło się na wzrost wskaźnika cen o 0,2 pkt proc. Znaczące były także podwyżki cen transportu (o 1,6 proc.) oraz łączności (o 1,8 proc.).

W ujęciu rocznym to koszty mieszkalnictwa wzrosły najbardziej, bo aż o 8,1 proc., co miało największy udział w rocznym wzroście inflacji – aż 2,06 pkt proc. Drożały także żywność (o 4,8 proc.), usługi restauracyjne i hotelarskie (o 7 proc.) oraz zdrowie (o 5,3 proc.). Jedyną kategorią, która odnotowała wyraźny spadek cen w ujęciu rocznym, był transport – tańszy o 4,1 proc. dzięki spadkom cen paliw.

Przedświąteczne zakupy pod znakiem oszczędności

Okres Bożego Narodzenia to tradycyjnie czas wzmożonych wydatków. Polacy przeznaczają swoje oszczędności na zakupy prezentów, świąteczne dekoracje, potrawy i wyjazdy rodzinne. W 2024 roku, przy rosnącej inflacji, wiele rodzin musi zmierzyć się z wyzwaniem ograniczenia kosztów.

Z badań IBRiS wynika, iż średni budżet świąteczny polskiej rodziny w tym roku wynosi 1575,95 zł, co oznacza spadek w porównaniu do poprzednich lat. Co więcej, aż 51% tej kwoty ma zostać przeznaczone na prezenty, co wskazuje na konieczność oszczędzania w innych kategoriach, takich jak jedzenie czy dekoracje.

„Polacy zmieniają swoje zwyczaje zakupowe. Coraz częściej szukają tańszych zamienników, korzystają z promocji lub rezygnują z luksusowych produktów. Zakupy online zyskały na popularności, gdyż oferują często bardziej konkurencyjne ceny i umożliwiają porównywanie ofert” – zauważa ekonomista Andrzej Gwiżdż cytowany przez media.

Wpływ inflacji na świąteczne wybory

Rosnące ceny żywności mają bezpośredni wpływ na koszt przygotowania tradycyjnej wieczerzy wigilijnej. W tym roku podrożały podstawowe produkty, takie jak mięso, pieczywo czy warzywa. Konsumenci są zmuszeni ograniczać ilość kupowanych produktów lub wybierać tańsze alternatywy, na przykład marki własne supermarketów.

Nie tylko żywność jest droższa – koszty transportu również wpływają na decyzje Polaków o podróżach świątecznych. Droższe paliwa i bilety na pociągi mogą sprawić, iż wiele osób zdecyduje się spędzić święta w domu zamiast odwiedzać rodzinę w innych częściach kraju.

Dodatkowo, rosnące ceny energii, choć częściowo zamrożone przez rząd, skłaniają rodziny do bardziej oszczędnego użytkowania prądu i gazu, co odbija się na tradycyjnych świątecznych dekoracjach, takich jak iluminacje świetlne.

Prognozy na przyszłość – co dalej z inflacją?

Eksperci wskazują, iż w pierwszym kwartale 2025 roku inflacja może osiągnąć poziom około 5,3 proc., zanim zacznie stopniowo spadać. Kluczowym czynnikiem będzie polityka cenowa w sektorze energii. Przedłużenie zamrożenia cen energii w 2025 roku może ograniczyć presję inflacyjną, ale nie rozwiąże problemów związanych z rosnącymi kosztami innych produktów i usług.

„Efekt bazy porównawczej oraz działania rządu mogą tymczasowo łagodzić dynamikę wzrostu cen, jednak wyższe koszty produkcji, wynikające z presji płacowej i wyzwań energetycznych, wciąż pozostają zagrożeniem” – komentuje ekonomista Andrzej Gwiżdż.

Czy tradycja świąt przetrwa?

Pomimo wyzwań, tradycja świętowania Bożego Narodzenia w Polsce pozostaje silna. Dla wielu rodzin to czas, kiedy wspólne chwile są ważniejsze niż materialne aspekty świąt. Inflacja zmusza jednak do przewartościowania priorytetów – droższe upominki zastępują tańsze, a wystawne stoły ustępują miejsca bardziej skromnym menu.

Świąteczna magia może przetrwać, ale w bardziej umiarkowanej formie. Inflacja nie zmienia faktu, iż najważniejsze wartości świąt, takie jak bliskość i euforia z bycia razem, pozostają bezcenne. Dla wielu Polaków Boże Narodzenie w 2024 roku będzie testem gospodarności i umiejętności dostosowania się do trudnych warunków.

Agencja Informacyjna, Gospodarka / MNS źródło: GUS, ISBNews / 16.12.2024

Idź do oryginalnego materiału