Złoto przebiło kolejną historyczną barierę - 3 800 dolarów za uncję. Wygląda na to, iż w coraz większym stopniu za pchanie cen do góry odpowiadają inwestorzy nie tyle lokujący w złoto jako magazyn wartości, ale ci, którzy kupują je licząc na szybki zysk, czyli przy pomocy ETF-ów. Część analityków uważa, iż raz obudzony potwór spekulacyjnego popytu na złoto gwałtownie się nie uspokoi. A to oznacza, iż trzeba zapiąć pasy, bo trendy pchane popytem spekulantów są bardziej gwałtowne i mniej przewidywalne
„Złote” ETF-y, czyli smok, który obudził się ze snu po „największym błędzie w historii”. Co nam mówi ta sytuacja o przyszłości rynku złota?
2 miesięcy temu
- Strona główna
- Finanse i gospodarka
- „Złote” ETF-y, czyli smok, który obudził się ze snu po „największym błędzie w historii”. Co nam mówi ta sytuacja o przyszłości rynku złota?
Powiązane
Jest państwowy portal ochrony przed cyberzagrożeniem
4 godzin temu
Ani tania, ani innowacyjna. Polska drepcze w miejscu
4 godzin temu
Kawalerki rosną w metraż. Klitek nikt już nie chce
5 godzin temu
Fikcyjne B2B? PIP gwałtownie zrobi porządek
7 godzin temu
Polecane
Przełamanie Atletico. Mallorca walczyła do końca
3 godzin temu
Scruggs show! Wicemistrz kolejny raz bezradny
7 godzin temu
Stanowcze słowa Rosjanki. Pochwaliła Świątek i nie tylko
9 godzin temu
Co za słowa Anisimowej o Świątek! "Byłaby idealna"
11 godzin temu













