Ceny na złoto były we wtorek dość apatyczne, ponieważ inwestorzy oczekiwali na publikację danych o inflacji w Stanach Zjednoczonych.
Złoto spot utrzymało się na poziomie 1.921,04 dolarów za uncję, podczas gdy kontrakty futures na złoto w USA spadły o 0,1 proc. do poziomu 1.944,50 dolarów.
Złoto i dolar stabilne jak nigdy
Z kolei indeks dolara amerykańskiego ustabilizował się po odnotowaniu największej straty w ciągu dnia od dwóch tygodni w poprzedniej sesji przed danymi o indeksie cen konsumpcyjnych w USA (CPI), które mają zostać opublikowane w środę.
„W sierpniu poglądy Amerykanów na temat inflacji nie zmieniły się choćby jeżeli przewidywali oni wzrost cen takich rzeczy jak czynsz, domy i żywność, jednocześnie obniżając swoje poglądy na temat osobistej sytuacji finansowej” – poinformowali przedstawiciele Rezerwy Federalnej.
– Zjawiskiem, które ma największy wpływ na amerykańską, a więc i światową gospodarkę, są problemy gospodarcze Chin – przyznał zastępca sekretarza skarbu USA Wally Adeyemo, zaledwie dzień po tym, jak prezydent Joe Biden nazwał sytuację gospodarczą Chin „kryzysem”.
Co słychać w funduszach?
Komisja Europejska prognozuje, iż gospodarka strefy euro będzie rosła wolniej niż wcześniej oczekiwano w tym i przyszłym roku. Dzieje się tak, ponieważ popyt konsumpcyjny cierpi z powodu wysokiej inflacji, a największa gospodarka w UE, Niemcy, wpadła w recesję w tym roku.
SPDR Gold Trust GLD, największy na świecie fundusz giełdowy oparty na złocie, poinformował, iż jego zasoby spadły w poniedziałek o 0,20 proc. do 884,89 ton z 886,64 ton. Z kolei srebro spot XAG= pozostało na niezmienionym poziomie 23,06 USD za uncję, platyna XPT= spadła o 0,2% do 896,69 dolarów, a pallad XPD= odnotował spadek o 0,2 proc do poziomu 1215,70 dolarów.