Mimo wzrostu napięcia międzynarodowego kurs złotego pozostaje stabilny. A wakacyjny wyjazd za granicę może w tym roku być tańszy niż przez ostatnie pięć lat. I to nie tylko dzięki promocjom biur podróży czy ograniczaniu wydatków, ale także za sprawą mocnego złotego. Po długim okresie, gdy kursy walut działały na naszą niekorzyść, wreszcie karta się odwraca.
Złoty najsilniejszy wobec euro od 2018 r., a wobec dolara – od 2021
W praktyce oznacza to konkretne oszczędności. Za 1000 euro, które wydamy podczas wakacji, zapłacimy dziś o 430 zł mniej niż trzy lata temu. To różnica, która może pokryć koszt dodatkowego noclegu czy rodzinnej kolacji.
Skąd ta zmiana? Stabilność naszej waluty to w dużej mierze zasługa wysokich stóp procentowych w Polsce, solidnych fundamentów gospodarczych i oczekiwań, iż Europejski Bank Centralny (EBC) będzie niedługo luzował politykę monetarną. To wszystko działa na korzyść złotego, który umacnia się także wobec dolara. Amerykańska waluta jest w tej chwili najtańsza od pięciu lat, jeżeli spojrzymy na kurs z początku wakacji.
Data |
USD/PLN |
EUR/PLN |
23.06.2025 |
3,73 |
4,27 |
23.06.2024 |
4,05 |
4,33 |
23.06.2023 |
4,07 |
4,45 |
23.06.2022 |
4,47 |
4,70 |
23.06.2021 |
3,80 |
4,53 |
23.06.2020 |
3,93 |
4,45 |
Źródło: eToro (dane z 23.06.2025 g 16:30 CET)
Dla turystów to świetna wiadomość
Tanieją nie tylko loty czy same wycieczki, ale też wszystkie wydatki na miejscu – noclegi, jedzenie, bilety wstępu czy transport lokalny. Zyskuje także branża turystyczna, która operuje w walutach obcych i dzięki lepszemu kursowi może bardziej elastycznie kształtować ofertę.
Oczywiście trzeba pamiętać, iż mocny złoty nie oznacza automatycznie tanich wakacji. W grę wchodzi jeszcze lokalna inflacja. Jednak i tu są dobre wieści. W krajach takich jak Hiszpania, Grecja czy Włochy, czyli najpopularniejszych wakacyjnych kierunkach Polaków, wzrost cen jest niższy niż w Polsce. U nas inflacja w maju wyniosła 4 proc., a tam jest to znacznie mniej.
Główne ryzyko leży po stronie geopolityki, szczególnie na Bliskim Wschodzie. Wzrost cen ropy może potencjalnie podnieść koszty transportu i wywołać szerszą presję inflacyjną. Na razie jednak wszystko wskazuje na obiecujące lato – i to nie tylko pod względem pogody, ale także dla portfela.
O autorze
Paweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.